 |
Dobrze wiem, że przeszkody rodzą sie z niepewności
|
|
 |
Przeciwnością sukcesu stos niepowodzeń
|
|
 |
Bezwładnie opadam na łóżko, krzycząc ile sił w poduszkę, bijąc pięściami o koc, jestem tak bezsilna w tym co się wokół mnie dzieje, że mam ochotę przestać istnieć, chciałabym coś zmienić, wytłumaczyć, chciałabym czasem się cofnąć, coś poprawić, właściwie to poprawić całe życie, bo moje to stek bzdur i niedomówień i ciągłych krzyków 'żyje się raz', ale zapomniałam w tym wszystkim, że żyje się raz nie raniąc innych, oh kurwa, zjebałam. Znów. I znów chcę Cię poczuć, choć to niedorzeczne, niepojęte i niestosowne. Ale w sumie przyjemnie było mieszać Twój smak ze smakiem zimnej wódki, oh albo idealne było połączenie Ciebie z ziołem, to jak wyjebisty obiad z deserem na najlepszej randce z najseksowniejszym facetem świata. I w sumie tak, strasznie żałuję moich słów, nawet nie wiesz jak bardzo. I gdybym tylko mogła zmieniłabym każdą swoją myśl w tą prawdziwą i w końcu mówiłabym do Ciebie z serca, a nie z rozumu. I oh, no zjebałam, tradycyjnie, nieodwracalnie, tak bardzo po mojemu. / believe.me
|
|
 |
|
Chcesz zapomnieć? Zapomnij o mnie. Będzie Ci łatwiej, bo już od dawna jestem Ci niepotrzebna. Tylko jeśli zapomnisz to nie na miesiąc, pięć, rok tylko na zawsze. Wiesz co to znaczy? Mam nadzieję, że zdajesz sobie z tego sprawę, że wtedy już nie będziesz musiał wracać i udawać, że jeszcze coś czujesz./Lizzie
|
|
 |
|
Chyba doszłam do wniosku, że nie ma co ratować. Z każdym dniem oddalamy się od siebie. Czuję, że nawet nie możemy powiedzieć, że się kumplujemy, bo było by to kłamstwem. Zostawiliśmy uczucie by żyło własnym życiem, poza nami i bez nas. Każdy zajęty swoimi sprawami nie patrzy jak układa się drugiemu. Szkoda, że skończy się tak, że niedługo nawet nie odezwiemy się do siebie na święta z życzeniami. Chyba, że dopiero wtedy, gdy będziemy mieć własne rodziny i będziemy udawać, że jesteśmy szczęśliwi./Lizzie
|
|
 |
Kilka godzin po zakończeniu dziwnego związku, w poniedziałek, taki się nagle huk zrobił, że aż pomyślałem, że to może jakaś rakieta z Rosji lub Izraela trafiła w dom w którym mieszkam. Po wykonaniu inwentaryzacji duszy i ciała, okazało się, że to tylko serce mi pękło (w przenośni)
|
|
 |
Chwyciłam miłość aby ją połamać.Lecz giętka była, oplotła mi ręce. I moje ręce związane miłością. Pytają ludzie czyim jestem więźniem.
|
|
 |
Zapamiętaj mnie z tamtych wiosen z tych podróży do granic nieba, poza sobą nic nie mieliśmy, lecz niewiele było nam trzeba
|
|
 |
Zapamiętaj mnie z naszych marzeń, z których każde było tak ważne
|
|
 |
Pejzaż za oknem ma coś z twoich oczu, gdy milczeliśmy w świt otuleni, i wiatr ma także coś z twego głosu gdy cię żegnałem tamtej jesieni
|
|
 |
Czas się nagle przebudził i o sobie przypomniał co się dało- pogubił, całą resztę poplątał. A ja jeszcze mam tamto babie lato we włosach, i pamiętam tę duszę i ten smak papierosa
|
|
 |
to miało być tylko na chwilę i miało przeminąć bez echa bo gdzieś tam za górą, za morzem, na ciebie i na mnie ktoś czekał
|
|
|
|