 |
Lubię cię rozśmieszać, śmiesznie marszczysz skronie, wiem że to twój afrodyzjak w łóżku później tak strasznie płoniesz.
|
|
 |
ZAPYTAJ SIEBIE: CZY TO BĘDZIE MIAŁO ZNACZENIE ZA ROK OD TERAZ?
|
|
 |
bądź tak miła i zdechnij już.
|
|
 |
- czemu zrobiłaś się nagle taka wredna? - trzeźwieje.
|
|
 |
bez zakochań, zauroczeń i tym podobnych, proszę.
|
|
 |
Chwyć mnie za włosy , oprzyj o ścianę i zacznij kochać tak , że przestanę myśleć .
|
|
 |
opowiem Ci kiedyś jak bardzo Cię pragnęłam. jak przy każdym najkrótszym spotkaniu chciałam Cię mieć na własność. Jak każde słowo wypowiedziane z Twoich ust tkwiło przez długi czas w mojej podświadomości. jak chciałam być najlepsza, doskonale dobra dla Ciebie. opowiem Ci to wtedy, gdy serce nie będzie przyspieszało przy każdym spojrzeniu w Twoją stron.
|
|
 |
daj spokój, to tylko miłość.
|
|
 |
pamiętam jak dziś jego zapach..dotyk..usta.. chcę znów choć przez chwilę wtulić się w niego i poczuć się cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
i gdyby nie anatomia, powiedziałbyś że mam serce z betonu.
|
|
 |
lans jest wtedy kiedy masz mnie w znajomych dziwko.
|
|
|
|