 |
"Sztywno na nogach nieważne jaki problem,
Nieważne jak mocno życie teraz Cię skopie ."
|
|
 |
"Bądź moim oddechem, tlenem nie powietrzem."
|
|
 |
"Dzisiaj nie myślę trzeźwo, piję browar i chuj."
|
|
 |
"I znów kiedy się budzę mam ochotę zasnąć ."
|
|
 |
"dziś jesteś z nim i to nie jest moja sprawa, bo bywały dni, kiedy nawet piłem za was"
|
|
 |
Boli. Był jedynym, który ten ból potrafił ukoić .
|
|
 |
Jego już nie ma .. Nie ma .. zniknął .. Nie ma po nim śladu .. Boję się pomyśleć co może w tym momencie robić .. Tak cholernie się boję . Znam go .. Znam bardzo dobrze i tak strasznie się o niego boję .. Ale Jego nie ma .. Nie chce już mnie w swoim życiu .. Zniknął .. Może na zawsze .. Zabierając pół mojego serca ze sobą ..
|
|
 |
I gdybym chciała cokolwiek naprawić to i tak jest to niemożliwe .. Przecież to Ty tak chciałeś . Przecież to Twój wybór .. Chciałabym tylko abyś wiedział jak cholernie mi Cię brakuje, jak bardzo tęsknie, jak bardzo chciałabym się do Ciebie przytulić i po prostu się wypłakać ..
|
|
 |
Potrzebowałam Cię żeby oddychać. W sumie to potrzebuję nadal.
|
|
 |
Przez cały czas prosiła Boga by pozwolił jej się chociażby z nim pożegnać .
|
|
 |
Poprzez strugi deszczu niosła ogromny, niewidzialny krzyż cierpienia . Bolało ją . Bolało ogromnie. W deszczu nie było widać, że płacze.
|
|
 |
Umarła w nas nadzieja, umarła w nas miłość. Dziś składam w całość swoją zszarganą bezsilność.
|
|
|
|