głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fioletooowa

spójrz czasem na niego i pomyśl czy umiałabyś patrzeć  na niego tak przez całe życie  a uzyskasz odpowiedź czy warta  jest gra świeczki.   pocałuj go czasem i milcz  a jeśli zniesie milczenie  a jego   swoboda będzie tak ogromna jakbyście wydobywali melodie  słów zastanów się czy warto go trzymać na dystans...   wejrzyj w głąb jego tęczówek czasem gdy będzie zdenerwowany   a gdy zobaczysz furię odczuć czy Cię zabić czy przyprzeć do ściany  i pocałować wiedz... to właśnie ten.

koffi dodano: 6 lipca 2012

spójrz czasem na niego i pomyśl czy umiałabyś patrzeć na niego tak przez całe życie, a uzyskasz odpowiedź czy warta jest gra świeczki. pocałuj go czasem i milcz, a jeśli zniesie milczenie, a jego swoboda będzie tak ogromna jakbyście wydobywali melodie słów zastanów się czy warto go trzymać na dystans... wejrzyj w głąb jego tęczówek czasem gdy będzie zdenerwowany, a gdy zobaczysz furię odczuć czy Cię zabić czy przyprzeć do ściany i pocałować wiedz... to właśnie ten.

mieszam w kubku z kawą  za oknem wiatr zrywa liście z drzew  które dopiero co tam wyrosły. na zegarze wybija równa 7 rano  podle się czuje  jak plama  która ścieka krawędzią stołu. wracam do łóżka  łóżka z mężczyzną w środku. stawiam kubek na biurku  wszystko już okej. Nie czuje się podle  przytulam jego ciepłe ciało  uśmiecha się do mnie zaspany. Już wiem... nie ma we mnie nic podłego.

koffi dodano: 6 lipca 2012

mieszam w kubku z kawą, za oknem wiatr zrywa liście z drzew, które dopiero co tam wyrosły. na zegarze wybija równa 7 rano, podle się czuje, jak plama, która ścieka krawędzią stołu. wracam do łóżka, łóżka z mężczyzną w środku. stawiam kubek na biurku, wszystko już okej. Nie czuje się podle, przytulam jego ciepłe ciało, uśmiecha się do mnie zaspany. Już wiem... nie ma we mnie nic podłego.

cześć  uwielbiam cię teksty koffi dodał komentarz: cześć, uwielbiam cię do wpisu 6 lipca 2012
Jesteśmy pokoleniem niespełnionych miłości   przepłakanych nocy  bólu łagodzonego  kieliszkami wódki i płuc zanikających  od papierosowego dymu.  Jesteśmy pokoleniem uczuc  które targają  nami tak  jak powinny targac każdym człowiekiem.

koffi dodano: 6 lipca 2012

Jesteśmy pokoleniem niespełnionych miłości, przepłakanych nocy, bólu łagodzonego kieliszkami wódki i płuc zanikających od papierosowego dymu. Jesteśmy pokoleniem uczuc, które targają nami tak, jak powinny targac każdym człowiekiem.

stałam się miękka  jak czekolada zostawiona na słońcu w upalny dzień   cholera  prześlizguję Ci się między palcami...

koffi dodano: 6 lipca 2012

stałam się miękka, jak czekolada zostawiona na słońcu w upalny dzień, cholera, prześlizguję Ci się między palcami...

Jest pewne imię  które ciśnie się na usta  kiedy ktoś pyta za czym tęsknię.

koffi dodano: 6 lipca 2012

Jest pewne imię, które ciśnie się na usta, kiedy ktoś pyta za czym tęsknię.

GDZIE SIĘ PODZIAŁO STARE MOBLO?:c

koffi dodano: 24 czerwca 2012

GDZIE SIĘ PODZIAŁO STARE MOBLO?:c

Dziewczyna zjawiła się w jej domu z czteropakiem ich ulubionego piwa żurawinowego i kilkoma paczkami chipsów.   Teraz mogę się roztyć. Już nie mam dla kogo o siebie dbać – powiedziała  widząc przerażone spojrzenie swojej przyjaciółki.   Wybrałam Dom woskowych ciał. Pasuje? –  włożyła płytę do odtwarzacza i popatrzyła uważnie na szatynkę  która skinęła głową i uśmiechnęła się półgębkiem. – Muszę zobaczyć Michaela bez koszulki – zaśmiała się  siadając na kanapie obok przyjaciółki. – Od czego zaczynamy?    Dawaj te drinki – powiedziała  usadawiając się wygodniej na sofie. Otworzyła dwie butelki z żurawinowymi drinkami i jedną z nich podała szatynce. – Za naszą przyjaźń i brak problemów z facetami!

alcoholicsmile dodano: 23 czerwca 2012

Dziewczyna zjawiła się w jej domu z czteropakiem ich ulubionego piwa żurawinowego i kilkoma paczkami chipsów. - Teraz mogę się roztyć. Już nie mam dla kogo o siebie dbać – powiedziała, widząc przerażone spojrzenie swojej przyjaciółki. - Wybrałam Dom woskowych ciał. Pasuje? – włożyła płytę do odtwarzacza i popatrzyła uważnie na szatynkę, która skinęła głową i uśmiechnęła się półgębkiem. – Muszę zobaczyć Michaela bez koszulki – zaśmiała się, siadając na kanapie obok przyjaciółki. – Od czego zaczynamy? - Dawaj te drinki – powiedziała, usadawiając się wygodniej na sofie. Otworzyła dwie butelki z żurawinowymi drinkami i jedną z nich podała szatynce. – Za naszą przyjaźń i brak problemów z facetami!

  Dlaczego uważasz  że to ta jedyna?   Ponieważ kłócimy się  jak stare małżeństwo  rozmawiamy  jak najlepsi przyjaciele  flirtujemy  jak kochankowie i dbamy o siebie  jak rodzeństwo – odpowiedział  nie mogąc przestać się uśmiechać. Na samą myśl o swojej dziewczynie  robiło mu się ciepło  a co dopiero  kiedy o niej mówił.

alcoholicsmile dodano: 23 czerwca 2012

- Dlaczego uważasz, że to ta jedyna? - Ponieważ kłócimy się, jak stare małżeństwo, rozmawiamy, jak najlepsi przyjaciele, flirtujemy, jak kochankowie i dbamy o siebie, jak rodzeństwo – odpowiedział, nie mogąc przestać się uśmiechać. Na samą myśl o swojej dziewczynie, robiło mu się ciepło, a co dopiero, kiedy o niej mówił.

Czuła jednak silny uścisk jego ramion i wiedziała że jest bezpieczna.  Zawsze ją trzymał. W ramionach  w sercu  przy życiu. I nigdy nie powiedział jak bardzo kocha. Wolał to pokazać  ratując jej życie. To był jego rodzaj miłości.

alcoholicsmile dodano: 22 czerwca 2012

Czuła jednak silny uścisk jego ramion i wiedziała że jest bezpieczna. Zawsze ją trzymał. W ramionach, w sercu, przy życiu. I nigdy nie powiedział jak bardzo kocha. Wolał to pokazać, ratując jej życie. To był jego rodzaj miłości.

Jego wargi wygięte w pięknym uśmiechu  kierowanym tylko do niej. Sprawiał  że ona też chciała się śmiać  trzymać go za rękę  czuć jego bliskość pod postacią każdego  choćby najmniejszego dotyku  muśnięcia skóry  zapachu brązowej bluzy czy niebieskiej koszuli w kratę… chciała być przy nim zawsze i wszędzie  żyć nim.  Więc czy to możliwe  aby to wszystko okazało się tylko jednym  wielkim kłamstwem?

alcoholicsmile dodano: 22 czerwca 2012

Jego wargi wygięte w pięknym uśmiechu, kierowanym tylko do niej. Sprawiał, że ona też chciała się śmiać, trzymać go za rękę, czuć jego bliskość pod postacią każdego, choćby najmniejszego dotyku, muśnięcia skóry, zapachu brązowej bluzy czy niebieskiej koszuli w kratę… chciała być przy nim zawsze i wszędzie, żyć nim. Więc czy to możliwe, aby to wszystko okazało się tylko jednym, wielkim kłamstwem?

Wiem   że ciężko jest sobie przypomnieć ludzi   którymu byliśmy   Maroon 5

alcoholicsmile dodano: 22 czerwca 2012

Wiem , że ciężko jest sobie przypomnieć ludzi , którymu byliśmy | Maroon 5
Autor cytatu: choohe

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć