 |
Boję się wszystkiego. Tego co widziałam, tego kim jestem, tego co zrobiłam, ale najbardziej boję się, że wyjdę z tego pokoju i już nigdzie nie poczuję się tak dobrze, jak przy Tobie.
|
|
  |
|
stanął w moich drzwiach z delikatnym uśmiechem trzymając w ręku wino . - opowiedz mi o swoim życiu - poprosił . usunęłam się z przejścia, aby go wpuścić, a sama poszłam po dwa kieliszki po czym rozsiadłam się w salonie . za chwilę do mnie dołączył . z początku wymigiwałam się od opowieści jak tylko mogłam, chociaż obiecałam mu to któregoś wieczora . kiedy jednak w końcu wypiłam wystarczająco dużo, słowa same wypływały z ust . - mam kasę, przyjaciół, wspaniałą rodzinę . na zdrowie nie narzekam, na szkołę również . i wszystko jest z pozoru idealne . tylko jakiś czas temu znalazłam coś, czego nie mam . pomimo tego, że mogę posiadać wszystko inne, zapragnęłam właśnie tego . ciebie . chcę cię mieć, za wszelką cenę .. - wydukałam, po czym odważyłam się podnieść wzrok . poczułam ciepły powiew na wargach . lekkie muśnięcie . - masz mnie. masz moje serce - usłyszałam .
|
|
  |
Łzy płyną po policzkach z bólu i strachu. Potrzebuje Go, niestety jest daleko. Mógłby zadzwonić, ale nie jestem w stanie wydusic z siebie żadnego dźwięku. Nie chce Go ranić moimi łzami, nie chce stawiać go w niezrecznej sytuacji. Boję się. Kurwa tak się boję. [ gieenka ]
|
|
  |
Usne przy Tobie, wstane bez Ciebie, poogladam trochę telewizji, opisze swoje uczucia tu na moblo poczym udam się do kuchni i zrobię coś dobrego na obiad bo wiem, że wrócisz zmęczony i głodny. Kiedy uslysze jak zamek w drzwiach się przesuwa, pobiegne do drzwi i rzuce się na Ciebie. Będę całować namiętnie i szepne do uszka jak bardzo tesknilam. Zaproszę Cię do obiadku. Po udanej konsumpcji polozymy się i obejrzymy film. Będziemy rozmawiać o wszystkim, naszych marzeniach i wspólnych planach aż do rana. :* [ gieenka ]
|
|
  |
- Chcesz mnie chociaż troszkę? - Nawet bardzo. [ gieenka ]
|
|
  |
Niech świat się zatrzyma. Nareszcie jestem szczęśliwa.
|
|
  |
Mimo wszystko czuję Cię tak jakbyś było moim mężem od kilku lat. :* [ gieenka ]
|
|
 |
Była ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niej stałem się tym, kim jestem, a trzymanie jej w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca.
|
|
 |
Kiedy człowiek się zakochuje, jego życie nieodwracalnie się zmienia i choćby nie wiedzieć jak się próbowało, to uczucie nigdy nie zniknie.
|
|
 |
Nie jestem wyjątkowy, co do tego nie mam wątpliwości. Jestem zwyczajnym człowiekiem o zwyczajnych myślach i wiodłem zwyczajne życie. Nikt nie postawił pomnika ku mej czci, a moje imię szybko pójdzie w zapomnienie, lecz kochałem – całym sercem i duszą – a to moim zdaniem wystarczająco dużo.
|
|
 |
Pytam gdzie jest puls może gdzieś się chowa
albo razem z Kedim pobiegli po browar .
nie moja w ty głowa bo to nie moja chata ,
a co do mojej chaty to nie chce mi się wracać .
Typ wyrwał pannę ładną , bez kitu więc pyta lokatora o sypialnie rodziców .
najpierw zagadał , a nastepnie ją upił potem biegl na stacje wiadomo co kupić .
|
|
 |
Lubimy ten stan kiedy leje się alko , a najebany typ znowu rzyga przez balkon
|
|
|
|