 |
czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje. i ten ktoś po prostu odchodzi, bo nie wie, że powinien zostać.
|
|
 |
To, że nie potrafię powiedzieć sobie z nim "dość", zrozumieją tylko Ci,którym kiedyś na kimś cholernie zależało. Bo tylko osoby,którym kiedyś łamało się serce z powodu ukochanej osoby, zrozumieją tą niemoc jaka Cię ogarnia, kiedy patrzysz i widzisz, że trzymasz coś co Cię niszczy, ale nie potrafisz tego puścić, bo wtedy musiałabyś puścić też cząstkę siebie./esperer
|
|
 |
Tylko on dostarcza mi takich kurewskich emocji. Rano było dobrze, potem do południa ryczałam jak głupia nie mogąc złapać oddechu, a następnie trzymałam go za rękę i stawałam na palcach po buziaka jak mała dziewczynka. Nie wyrobię z nim./esperer
|
|
 |
'coś pękło, kiedy przyszła codzienność.'
|
|
 |
'nas nie ma już dawno, nie będzie już nigdy.'
|
|
 |
'pytasz gdzie jest wiara? pomińmy to pytanie.'
|
|
 |
Ja chcę żeby było dobrze, staram się, próbuję tłumaczyć. Czasami milczę,żeby znowu się nie pokłócić. Czemu on tego nie widzi i wszystko mi utrudnia?/esperer
|
|
 |
Najtrudniejsze słowa jakie dzisiaj wypowiedziałam? "Zróbmy sobie przerwę". /esperer
|
|
 |
Mamo nie płacz dziś bo ja nie chce nigdzie iść .
|
|
 |
Wczoraj był pierwszy wieczór, kiedy po kłótni nie napisał mi tego głupiego "dobranoc",do którego tak przywykłam. Łzy leciały mi po policzku,który przyciskałam do poduszki. Nienawidzę takich chwil, nienawidzę. Uświadamiam sobie wtedy, że tak często chcę odejść i skreślić tą znajomość, a chwila ciszy doprowadza mnie do płaczu, uświadamiam sobie, że nie chcę go stracić, mimo wszystko./esperer
|
|
 |
Mam dość, po prostu. Myślałam,że damy radę, że jeśli obojgu nam zależy to olejemy przeszłość, a kurwa potykamy się o najprostsze rozmowy. Co się z nami stało? /esperer
|
|
 |
Słucham tykania zegara, bo to mnie uspokaja. Kiedyś to było bicie Twojego serca./esperer
|
|
|
|