 |
będę za Tobą tęsknić. bez wirtualnych zniczy i smutnych emotikon. po prostu niesamowicie bardzo będzie mi Ciebie brakowało. / smacker_
|
|
 |
|
Ja nie chciałam być wzorem, nie domagałam się tego, może gdzieś była ta chęć bycia doskonałym, omylnie rozumiana, bo ja chciałam być najlepsza, tak, lecz wedle swoich ram. Nie mówcie jak Wam się teraz nie podobam, bo ja naprawdę słucham, ale nie biorę żadnego z tych słów do siebie. Zrozumcie błędny odczyt mojej osoby; pedagogika na niewiele się zdała. Nie mówcie mi o zmianach, bo to, że przez wiele lat bardziej dusiłam coś w swoim wnętrzu, nie znaczy, że miałam inne priorytety. I nie wmawiajcie mi, że jedno czy dwa postępowania zmienią moje życie, bo to, że czegoś nie widzieliście wcześniej znając wyimaginowany obraz mojej osoby nie znaczy, że tego nie było do cholery.
|
|
 |
Dziękuję za te lata przyjaźni. Możesz już odejść, bez wyrzutów sumienia. Dalej dam sobie radę sama.
|
|
 |
Nie chcę mieć Cię w sercu, jeśli równocześnie nie masz zamiaru być też w moim życiu./esperer
|
|
 |
Kolejna zima, cukier na ustach i sól na podeszwach choć mam pustkę w lustrach i ból w okolicach serca, bo wciąż jest problemem, że tu raczej to zło nie śpi, a każda tragedia to element plugawej groteski.
|
|
 |
Chyba lubisz tak oderwać się od niej i gdzieś się nachlać, ale mógłbyś popełnić zbrodnię, gdybyś z innym ją zastał
|
|
 |
"Mogę zrobić tak, że nie zmarzniesz" - kilka słów, które kiedyś wzbudzały radość, a dzisiaj złość, że znowu wchodzi w moje życie z butami./esperer
|
|
 |
po co to całe gadanie, w tym roku zrobię to, zapomnę o tym, zajmę się tym i tym. po co to wszystko? już rok temu przerabiałam to wszystko i co? i na niewiele się to zdało.
|
|
 |
łóżko, gorąca czekolada i ostatni sezon plotkary
|
|
 |
Przecież nie musi Cię kochać cały świat. Czasem wystarczy tylko jedna osoba.
— Kermit
|
|
 |
Siedzę sobie na gadu i piszę z aktualnym chłopakiem, kiedy nagle dostaję wiadomość od NIEGO. Kilka miesięcy milczenia, zapominania i układania sobie na nowo życia, bym teraz mogła być szczęśliwa. Zwykła rozmowa, na pozór zwykła, bo przecież kiedyś tyle mnie z nim łączyło i nadal noszę tak wiele blizn po tej znajomości. Wypytywanie jak u mnie, namieszało mi w głowie. Niby mi nie zależy, niby zapomniałam i mam w dupie, to czemu odnoszę wrażenie, że on pojawił się tylko po to, żeby znowu mi coś spierdolić? /esperer, dziękuję Ci bardzo za "umilenie" wieczoru -,-
|
|
 |
milczenie potrafi zniszczyć wszystko, rozpieprzyć to na czym nam najbardziej zależy, a czasem wystarczy tylko jedno słowo, dwa słowa..
|
|
|
|