 |
Nie wiem co Ty brałeś, ale jeśli uważasz,że ten plastik to ideał na żonę - to ja się poświęce i Ci podsunę swojego dilera.
|
|
 |
Mieć znowu 6 lat, widzieć na ulicy plamę benzyny i krzyczeć, że tęcza spadła ♥
|
|
 |
Nigdy nie ufaj ludziom którzy nie płakali na "Królu Lwie".
|
|
 |
- stary , moja dziewczyna widziała Twoją dziewczyne w burdelu !
- serio? to co tam robiła Twoja ?
|
|
 |
Kiedy już myślisz, że to koniec, pojawia się nadzieja. Kiedy nadzieję już masz, pojawia się koniec.
|
|
 |
są takie dni, których po prostu nie wypada zapominać . / yezoo
|
|
 |
Zasunę sztory , udam się do łazienki , w kuchni zrobię kakao z bitą śmietaną ,do kieszeni szlafroka schowam paczkę chusteczek.Ułoże się wygodnie w bujanym fotelu i będą wylewac łzy na 'ostatniej piosence'. / slaglove♥
|
|
 |
generalnie, po co nie sięgniesz - czy to lampka wina, kilka kieliszków karmelowego likieru czy chociażby ćwiartka czystej - to, co tak dotkliwie siedzi Ci w sercu i nie pozwala spać po nocach, nie zniknie. taka cholerna prawidłowość. | definicjamiloscii♥
|
|
 |
Pokłóciliśmy się. Krzyczałam, że to wszystko nie ma sensu, ta cała zabawa w bycie razem. Mówiłeś, że damy radę , że przetrwamy wszystko. Wtedy powiedziałam szeptem, cała zapłakana, że to tak, jakbym cię poprosiła o gadającego słonia - nierealne i wybiegłam. Wieczorem, leżałam na kanapie, skacząc po kanałach. Usłyszałam dzwonek do drzwi - pizza -pomyślała. - Wreszcie. Podeszłam do drzwi i Cię zobaczyłam. Trzymałeś w ręku pluszowego słonia. Nacisnąłeś na guzik i słoń zaczął nawijać. -objeździłem każdy sklep w mieście, więc jak teraz sobie zażyczysz gadającego lemura to się zabije - powiedziałeś, a ja uśmiechnęłam się,wciągając cię do środka .♥
|
|
 |
tęsknisz za nim jednocześnie wiedząc że nie powinnaś. ♥
|
|
 |
Wiesz jakie to beznadziejne uczucie, gdy czujesz, że to już nie to samo? ♥
|
|
 |
Splótł swoje palce z jej drobnymi dłońmi,delikatnie pochylił się nad jej twarzą.Był tak blisko że jego przyspieszony oddech odczuwała na swoich wargach.Doszczętnie wpatrywał się w jej oczy a ona swobodnie topiła się w jego cudownych tęczówkach.Kocham Cię-szepnęła,całując go namiętnie.Kąciki ust mimo wolnie uniosły się ku górze.Wstał z łóżka poprawił pogniecioną koszulę,podgryzł dolną wargę i chwycił swoją wybrankę za rękę.Usiadła na rąbku materaca.'Jesteś kobietą z którą chcę kroczyc przez życie,z którą chcę się zestarzec ,z którą chce jesc śniadania,obiady,kolacje,przy której chce sie budzic każdego ranka.Jesteś gotowa przyjąc to wyzwanie?'-zapytał klękając przed nią i całując w dłoń.'Jestem'-odparła ze łzami w oczach./slaglove
|
|
|
|