 |
Kolejny rok pełen rozczarowań, nie dziękuje.
|
|
 |
Fałszywe mordy dookoła osłabiają moją nadzieje na prawdziwą przyjaźń.
|
|
 |
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze./wyj3bane
|
|
 |
Marzę o odwzajemnionej miłości. Takie banalne, a tak cholernie boli, że się nie spełnia.
|
|
 |
Będzie dobrze? Nie będzie. Ale i tak możesz mieć wyjebane i cieszyć się tym co jest.
|
|
 |
I need somebody to love me .
|
|
 |
Wszystko jest fajnie, o ile lubi się mieć rozpierdoloną psychikę, którą zajebiście ciężko przywrócić do normalności.
|
|
 |
Potrzebuje chłopaka na tyle głupiego, by ze mną był i na tyle fajnego, by go uwielbiać.
|
|
 |
Nigdy nie wiadomo czego się można spodziewać w przyszłości. I właśnie dlatego zawsze jest nadzieja.
|
|
 |
Niespodzianki , spełnione i niespełnione nadzieje poprzedzone nieoczekiwanym biegiem wydarzeń, zakończone odważnymi decyzjami . Łzy dające ukojenie w nieodwzajemnionej miłości, a także radość z chwil spędzonych z ludźmi, którzy zostawią po sobie w moim życiu pamiątkę jaką są wspomnienia. Odwaga w wypowiedzeniu słów, które wbrew pozorom zraniły . Miesiące oczekiwania na lepsze jutro, chęć niesienia pomocy. Zrozumienie, że każdy człowiek zasługuję na odrobinę szczęścia. Wystawienie uczuć,myśli i mnie samej na próbę . 2011 rok - ułamek lekcji życia./retrospekcyjna
|
|
|
|