 |
2) prostej wizji, że zostanę całkiem sama. teraz widzę jak ma ona swoje odzwierciedlenie w teraźniejszości. staram się uspokoić ale nie potrafię, wiem co będzie dalej. skoro ona, osoba, która od zawsze była mi najbliższa, odeszła, to jakim cudem mam zatrzymać przy sobie resztę? co mam zrobić aby ta garstka przyjaciół przy mnie została? nie dam sobie bez nich rady. są moimi aniołami podtrzymującymi mi skrzydła przed upadkiem. wiem że bez nich umrę, zwłaszcza że właśnie teraz, w środku nocy, niemal wykrwawiam się na śmierć. tak bardzo boję się przyszłości.
|
|
 |
1) rzucam się z jednego miejsca w drugie. chcę krzyczeć ale nie jestem w stanie złapać powietrza do ust. walczę sama ze sobą próbując wydostać się z koszmaru. wykrzykuje że mnie nienawidzi, że żałuje że kiedykolwiek prosiła mnie o pomoc. wymierza mi w policzek i nie mam się co dziwić, zasłużyłam na to. chociaż robiłam wszystko co mogłam, stawałam na głowie aby jakoś jej pomóc, poświęcałam każda wolna chwilę aby jej wysłuchać, aby mogła się ze spokojem wypłakać. chciałam tylko aby wszystko było dobrze, a ona właśnie odwraca się ode mnie i odchodzi, wiem, że to koniec. wszystkie wspólnie spędzone chwilę nie mają już najmniejszego sensu, to już nigdy nie wróci. ona już nigdy nie wróci. chcę błagać ją aby została, ale nie jestem w stanie. budzę się cała roztrzęsiona i zalana potem. jest czwarta w nocy. siadam na brzegu łóżka i z bezsilności zakrywam dłońmi twarz. to nie był sen, to zdarzyło się naprawdę. wiedziałam, że kiedyś tak się stanie, jednak nie dopuszczałam do siebie tej myśli.
|
|
 |
' Obrażasz za plecami, jesteś twarda figura, bez zasad przypałowiec nie człowiek a rura .! ;- ))))
|
|
 |
` należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania i czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas < 3 .!
|
|
 |
Chce Cie wymazac z pamieci. Kazdy wspolnie spedzony czas, kazdy wspolny odpal, kazda rozmowe. Kazdego wspolnie spalonego papierosa, kazdy alkohol wypity razem, kazda impreze nawet ta najmniejsza na ktorej bylismy razem. Chce wymazac kazda pomoc z twojej strony i kazda pomoc ktora dostales ode mnie. Nie chce Cie pamietac. Twoj widok za bardzo boli bo wciaz tak cholernie tesknie. Nasza przyjazn juz nie istnieje wiec zabierz razem se soba te wszystkie wspomnienia. / podobnodziwka
|
|
 |
|
zataczasz się i kręcisz gibona, powinni nakręcić film o nas, wieszasz mi się na szyję i myślę, że kurwa mać jesteś dla mnie stworzona
|
|
 |
|
nie jestem typem, który kupuje kwiaty na randki, sama kup se czekoladki, ja muszę kupić fajki
|
|
 |
|
to jedna używka, moja prywatna koka, jej nie kupisz w ludzkim ciele, wciągam w serce nie do nosa
|
|
 |
|
moje życie ma twoje imię.
|
|
 |
i zakochuje się w nim z każdym dniem na nowo, nie wiedząc co on czuje. / podobnodziwka
|
|
 |
|
odeszła przez moją zazdrość i chlanie, mimo, że przestałem pić już nie będzie nas dalej
|
|
 |
|
Nikt nie ma prawa Cię dotykać, całować, kochać czy potrzebować. Jestem zazdrosna, bo też pamiętam jak zaczynaliśmy jako przyjaciele.
|
|
|
|