głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika filipovelove

Wróć i poukładaj mój cały świat  który kilka godzin temu rozpadł się na milion kawałków. Tylko Ty potrafisz dobrać do siebie te wszystkie części  na które rozsypało się dosłownie wszystko co istniało. Już raz to zrobiłeś. Przecież złożyłeś mnie i moje życie tak samo jak dziecko układa puzzle. Zbudowałeś mnie z tych wszystkich rozsypanych części  bo przecież życie od zawsze kopało mnie po dupie. Zbudowałeś cały mój świat  od nowa  od zera  bo przecież gdy sama byłam w rozsypce to nie mogłam go odbudować. Dodałeś nawet nowy element tej całej układanki. Jeden element  który temu wszystkiemu nadał sens. Dodałeś siebie i tym samym stałeś się fundamentem   moim i mojego całego świata. Teraz Cię nie ma  a ja i wszystko dookoła rozsypało się ponownie. Dom bez fundamentów się rozpadnie   tak jak w tym momencie ja z moim życiem  z moim światem. Potrzebuję Cię  tak cholernie..   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 15 września 2014

Wróć i poukładaj mój cały świat, który kilka godzin temu rozpadł się na milion kawałków. Tylko Ty potrafisz dobrać do siebie te wszystkie części, na które rozsypało się dosłownie wszystko co istniało. Już raz to zrobiłeś. Przecież złożyłeś mnie i moje życie tak samo jak dziecko układa puzzle. Zbudowałeś mnie z tych wszystkich rozsypanych części, bo przecież życie od zawsze kopało mnie po dupie. Zbudowałeś cały mój świat, od nowa, od zera, bo przecież gdy sama byłam w rozsypce to nie mogłam go odbudować. Dodałeś nawet nowy element tej całej układanki. Jeden element, który temu wszystkiemu nadał sens. Dodałeś siebie i tym samym stałeś się fundamentem - moim i mojego całego świata. Teraz Cię nie ma, a ja i wszystko dookoła rozsypało się ponownie. Dom bez fundamentów się rozpadnie - tak jak w tym momencie ja z moim życiem, z moim światem. Potrzebuję Cię, tak cholernie.. / podobnodziwka

Odszedł. Tak po prostu odszedł  zostawiając mnie z rozpierdolonym życiem. Odszedł i wiem  że raczej już nigdy nie wróci. Nie ma go  zniknął. A wraz ze sobą wziął cząstkę mnie  część mojego serca  która biła dla niego. Zabrał mi sens  zabrał mi uśmiech i chęć by wciąż tu być  by wciąż funkcjonować. Pozostały mi łzy  pozostała mi rozpacz i ta pieprzona tęsknota do Niego  która za jakiś czas mnie zniszczy. Będę umierać codziennie  gnić od środka. Jednak mam nadzieję  że na jego twarzy będzie gościł uśmiech  ten zajebisty łobuzierski uśmiech  który doprowadzał mnie do szaleństwa. Mam nadzieję  że codziennie będzie się śmiał  kurwa jego śmiech rozbawiał mnie nawet w najgorszych momentach. Mam nadzieję  że on  że chociaż on wszystko sobie ułoży i za jakiś czas przypadkowo spotykając się na ulicy  przy krótkiej rozmowie powie  że u niego wszystko dobrze. To nic  że moje życie się skończyło  że ja nie zaznam szczęścia bo przy moim boku nie będzie jego osoby. To nieważne.   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 15 września 2014

Odszedł. Tak po prostu odszedł, zostawiając mnie z rozpierdolonym życiem. Odszedł i wiem, że raczej już nigdy nie wróci. Nie ma go, zniknął. A wraz ze sobą wziął cząstkę mnie, część mojego serca, która biła dla niego. Zabrał mi sens, zabrał mi uśmiech i chęć by wciąż tu być, by wciąż funkcjonować. Pozostały mi łzy, pozostała mi rozpacz i ta pieprzona tęsknota do Niego, która za jakiś czas mnie zniszczy. Będę umierać codziennie, gnić od środka. Jednak mam nadzieję, że na jego twarzy będzie gościł uśmiech, ten zajebisty łobuzierski uśmiech, który doprowadzał mnie do szaleństwa. Mam nadzieję, że codziennie będzie się śmiał, kurwa jego śmiech rozbawiał mnie nawet w najgorszych momentach. Mam nadzieję, że on, że chociaż on wszystko sobie ułoży i za jakiś czas przypadkowo spotykając się na ulicy, przy krótkiej rozmowie powie, że u niego wszystko dobrze. To nic, że moje życie się skończyło, że ja nie zaznam szczęścia bo przy moim boku nie będzie jego osoby. To nieważne. / podobnodziwka

To koniec. Wszystko się skończyło. Pękło jak bańka mydlana. Rozbiło się jak szklanka. A we mnie? We mnie czegoś ubyło. Chyba tego mięśnia co zwane jest sercem. Puska  zupełna puska w klatce piersiowej. Wiem  że niedługo będzie jeszcze gorzej  bo z dymem papierosowym wypuszczam swoją duszę. Wiem  że sobie nie poradzę  bo z każdą kolejną łzą spływającą po moich policzkach wszystko boli mnie bardziej. Myśl  że nie poczuję już smaku Twoich ust  że nigdy nie wtule się w Twoje ramiona  że już nigdy  przenigdy nie będziesz mój zabija mnie od środka. Wciąż do mnie nie dochodzi  że tak po prostu Cię straciłam  że tak po prostu Cię już nie ma. To sen prawda? To pieprzony koszmar  jutro się obudzę i okarze się  że jesteśmy zajebiście szczęśliwi? Błagam  kurwa  powiedz  że tak będzie. Powiedz  że jutro wtulę się w Ciebie a Ty wyszeptasz mi wprost do ucha jak bardzo mnie kochasz i przypieczętujesz to całusem. Prosze Cię  nie milcz  nie zabijaj mnie..   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 15 września 2014

To koniec. Wszystko się skończyło. Pękło jak bańka mydlana. Rozbiło się jak szklanka. A we mnie? We mnie czegoś ubyło. Chyba tego mięśnia co zwane jest sercem. Puska, zupełna puska w klatce piersiowej. Wiem, że niedługo będzie jeszcze gorzej, bo z dymem papierosowym wypuszczam swoją duszę. Wiem, że sobie nie poradzę, bo z każdą kolejną łzą spływającą po moich policzkach wszystko boli mnie bardziej. Myśl, że nie poczuję już smaku Twoich ust, że nigdy nie wtule się w Twoje ramiona, że już nigdy; przenigdy nie będziesz mój zabija mnie od środka. Wciąż do mnie nie dochodzi, że tak po prostu Cię straciłam, że tak po prostu Cię już nie ma. To sen prawda? To pieprzony koszmar, jutro się obudzę i okarze się, że jesteśmy zajebiście szczęśliwi? Błagam, kurwa, powiedz, że tak będzie. Powiedz, że jutro wtulę się w Ciebie a Ty wyszeptasz mi wprost do ucha jak bardzo mnie kochasz i przypieczętujesz to całusem. Prosze Cię, nie milcz, nie zabijaj mnie.. / podobnodziwka

 odejdź    krzyczy mózg    odejdź  ułóż sobie życie bez niego!     przecież kochasz  przecież oddałabyś życie za niego    wtrąca się serce. WALKA. Najtrudniejsza walka   ze samą sobą. Nie wygram  nie dam rady  poddam się.  depresjo  Ty suko    szepczę    zgiń  odejdź  raz na zawsze daj mi spokój!   płacze. Znów to uczucie   zamkniętej w więzieniu. Więzienie wspomnień   udręka. Widzę jego twarz  widzę nas... Uśmiecham się  byłam taka szczęśliwa  byłam taka radosna    wspominam. Jego oczy...  kochałam w nich tonąć    myśle. Oblizuje usta   czuje jego smak  dotykam dłoni   czuje jego dotyk.   jestem chora  jestem chora na miłość  na to się umiera?   wybucham śmiechem. Uświadamiam sobie jak nisko upadłam  jak bardzo jestem wyniszczona. Czuję się jak śmieć  jak nic nie warta zabawka. Nie mogę pojąć tego wszystkiego  co się tak właściwie stało? Jak to się stało? Co się ciągle dzieje? Mijają minuty  mijają godziny  mijają dni. CISZA. TĘSKNOTA. BÓL. Powolna śmierć.  podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 13 września 2014

"odejdź" - krzyczy mózg - "odejdź, ułóż sobie życie bez niego!" ; "przecież kochasz, przecież oddałabyś życie za niego" - wtrąca się serce. WALKA. Najtrudniejsza walka - ze samą sobą. Nie wygram, nie dam rady, poddam się. "depresjo, Ty suko" - szepczę - "zgiń, odejdź, raz na zawsze daj mi spokój! " płacze. Znów to uczucie - zamkniętej w więzieniu. Więzienie wspomnień - udręka. Widzę jego twarz, widzę nas... Uśmiecham się "byłam taka szczęśliwa, byłam taka radosna" - wspominam. Jego oczy... "kochałam w nich tonąć" - myśle. Oblizuje usta - czuje jego smak, dotykam dłoni - czuje jego dotyk. " jestem chora, jestem chora na miłość, na to się umiera? " wybucham śmiechem. Uświadamiam sobie jak nisko upadłam, jak bardzo jestem wyniszczona. Czuję się jak śmieć, jak nic nie warta zabawka. Nie mogę pojąć tego wszystkiego, co się tak właściwie stało? Jak to się stało? Co się ciągle dzieje? Mijają minuty, mijają godziny, mijają dni. CISZA. TĘSKNOTA. BÓL. Powolna śmierć. /podobnodziwka

  2   Co robić  co myśleć  co czuć  jak się zachować. Myśli  wszędzie te myśli.  ODEJDŻCIE  proszę..  ODEJDŹCIE  błagam.. Ból   ogromny ból w tym znienawidzonym przeze mnie mięśniu   znowu  ile jeszcze? Patrze na ręce  trzęsą się  znowu. Patrze na nadgarski  KOLEJNE BLIZNY  stwierdzam  NAPEWNO ZOSTANIE ŚLAD    przejeżdżam palcem po ranach  JAK ON MNIE NISZCZY . Kim ja znów jestem  co się ze mną dzieje! Upadłam  kolejny raz upadłam pod ciężarem życia. Łzy   miliony łez  ból   ogromny ból  brak sił.   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 13 września 2014

[ 2 ] Co robić, co myśleć, co czuć, jak się zachować. Myśli, wszędzie te myśli. "ODEJDŻCIE" proszę.. "ODEJDŹCIE" błagam.. Ból - ogromny ból w tym znienawidzonym przeze mnie mięśniu - znowu, ile jeszcze? Patrze na ręce, trzęsą się, znowu. Patrze na nadgarski "KOLEJNE BLIZNY" stwierdzam "NAPEWNO ZOSTANIE ŚLAD" - przejeżdżam palcem po ranach "JAK ON MNIE NISZCZY". Kim ja znów jestem, co się ze mną dzieje! Upadłam, kolejny raz upadłam pod ciężarem życia. Łzy - miliony łez, ból - ogromny ból, brak sił. / podobnodziwka

  1   Kolejny dzień  kolejne godziny  kolejne minuty mijają  a moje serce wciąż się rozpada. Zastanawiam się na jak maluteńkie kawałeczki może się rozbić. Czy kiedykolwiek przestanie pękać? Ile jeszcze łez spłynie po moich policzkach  przez tą jedną osobę  która zamieszkała w moim serduszku   o ile ten mięsień można jeszcze nazwać sercem. Jak długo moje dłonie będą zimne jak lód z braku jego dotyku? Jak długo moje usta będą wysuszone brakiem jego pocałunków? Myśli... Cholerne myśli znów atakują moją wykończoną psychikę  gdzie jest  co robi  co się z nim dzieje  dlaczego jest źle  kocha?  NIE MYŚL  PRZESTAŃ  NIE MYŚL  NIE PŁACZ !     krzyczę sama do siebie  żałosne. Huk. Kolejny raz ściana oberwała   I CO TA BIEDNA ŚCIANA CI ZROBIŁA ?!   nie odpowiem sobie  przecież nawet dziecko wie  że nic. Zamykam oczy  kolejna łza spływa po moim bladym policzku. Zagryzam wargi  smak krwi  znowu.

podobnodziwka dodano: 12 września 2014

[ 1 ] Kolejny dzień, kolejne godziny, kolejne minuty mijają, a moje serce wciąż się rozpada. Zastanawiam się na jak maluteńkie kawałeczki może się rozbić. Czy kiedykolwiek przestanie pękać? Ile jeszcze łez spłynie po moich policzkach, przez tą jedną osobę, która zamieszkała w moim serduszku - o ile ten mięsień można jeszcze nazwać sercem. Jak długo moje dłonie będą zimne jak lód z braku jego dotyku? Jak długo moje usta będą wysuszone brakiem jego pocałunków? Myśli... Cholerne myśli znów atakują moją wykończoną psychikę, gdzie jest, co robi, co się z nim dzieje, dlaczego jest źle, kocha? "NIE MYŚL, PRZESTAŃ, NIE MYŚL, NIE PŁACZ ! " - krzyczę sama do siebie, żałosne. Huk. Kolejny raz ściana oberwała " I CO TA BIEDNA ŚCIANA CI ZROBIŁA ?! " nie odpowiem sobie, przecież nawet dziecko wie, że nic. Zamykam oczy, kolejna łza spływa po moim bladym policzku. Zagryzam wargi, smak krwi, znowu.

''zycie nie jest życiem  jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem  że jego istota polega na tym  by znaleźć rzeczy  które mają znaczenie  i trzymać się ich  walczyć o nie i nie odpuścić.''

2810 dodano: 12 września 2014

''zycie nie jest życiem, jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem, że jego istota polega na tym, by znaleźć rzeczy, które mają znaczenie, i trzymać się ich, walczyć o nie i nie odpuścić.''

być z kimś to wybaczać mu  że rani nas sobą i brakiem siebie.

podobnodziwka dodano: 11 września 2014

być z kimś to wybaczać mu, że rani nas sobą i brakiem siebie.
Autor cytatu: mistrzhehe

 Kręci mnie to samo co ją  bawi mnie to samo co ją  rusza mnie to samo co ją i płacąc za szkło czuję Amora amor. Jan Grenouille  już wiem czym ta branża pachnie. Mnie nie zamkniesz w etui  populizm  truizm  rap to moja prawda o kłamstwie. Nie będę rozdrabniał się  nie bawmy się w daktyloskopię  choćbyś miała moc jak Ferras i Rogue to moja dłoń i tak dotknie  dotknie.

believe.me dodano: 10 września 2014

"Kręci mnie to samo co ją, bawi mnie to samo co ją, rusza mnie to samo co ją i płacąc za szkło czuję Amora amor. Jan Grenouille, już wiem czym ta branża pachnie. Mnie nie zamkniesz w etui, populizm, truizm, rap to moja prawda o kłamstwie. Nie będę rozdrabniał się, nie bawmy się w daktyloskopię, choćbyś miała moc jak Ferras i Rogue to moja dłoń i tak dotknie, dotknie."

z takim sercem idzie się na dno

podobnodziwka dodano: 7 września 2014

z takim sercem idzie się na dno
Autor cytatu: mistrzhehe

I choć nie widać ran  na pewno pozostaną blizny...

podobnodziwka dodano: 4 września 2014

I choć nie widać ran, na pewno pozostaną blizny...

I z każdym dniem rozpadam się na coraz mniejsze kawałeczki wraz z moim zranionym serduszkiem. Każdego kolejnego dnia z mojej duszy wypływa milion łez  które wypalają mi policzki. Myśl  że już niedługo Jego usta nie będą moje  że już nigdy nie poczuje ich smaku. Myśl  że Jego ramiona nie będą moim schronieniem  że już nigdy nie wywoła u mnie uśmiechu   to mnie zabija. Szkoda  że muszę to skończyć  bo moje serce bije dla Niego...   podobnodziwka

podobnodziwka dodano: 4 września 2014

I z każdym dniem rozpadam się na coraz mniejsze kawałeczki wraz z moim zranionym serduszkiem. Każdego kolejnego dnia z mojej duszy wypływa milion łez, które wypalają mi policzki. Myśl, że już niedługo Jego usta nie będą moje, że już nigdy nie poczuje ich smaku. Myśl, że Jego ramiona nie będą moim schronieniem, że już nigdy nie wywoła u mnie uśmiechu - to mnie zabija. Szkoda, że muszę to skończyć, bo moje serce bije dla Niego... / podobnodziwka

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć