 |
Utrzymywanie kontaktu z byłym to jak wąchanie ulubionej potrawy, z nadzieją, że będzie można ją jeszcze skosztować.
|
|
 |
Był jak wyjątkowo głupi labrador. Jeśli mu pomachasz przed nosem kijkiem, będzie musiał go złapać, ale jeśli rzucisz mu piłkę tenisową, zapomni o kijku i poleci za piłką.
|
|
 |
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły Twoim życiem.
|
|
 |
Kiedy już myślisz, że kogoś poznałaś, odkrywasz, że wcale go nie znasz.
|
|
 |
Coś tak pięknego powinno należeć do kogoś godnego tego piękna.
|
|
 |
Przemyśl to, ile ja dla Ciebie zrobiłam, a teraz zastanów się, co miałam w zamian. / masochistka
|
|
 |
Najbardziej nienawidzę w Tobie tego, że tak cholernie mnie do Ciebie ciągnie. / masochistka
|
|
 |
Czemu zawsze, kiedy już sobie wszystko ułożę Ty znów wracasz? Dajesz mi nadzieję, a później zostawiasz na lodzie?
|
|
 |
Za każdym razem, bez wyjątku, odwracam się, aby odejść. Czuję jakby moje serce zaczynało pękać i krwawić. Tak desperacko próbuję je zeszyć swoimi myślami, ale zamiast tego opadam znów na kolana.
I kiedy rozdzierasz swoją drogę przeze mnie, wybaczam Ci raz jeszcze. Nie wiedząc, że zamieniasz moje serce w głaz...
|
|
 |
OSTATNIEJ SZANSY NIE DAJE SIĘ W NIESKOŃCZONOŚĆ.
|
|
 |
|
Wiesz, jestem w takim momencie, że nie żałuję. Gdybym nie spróbowała z Tobą, nadal myślałabym, że czekałaby na nas cudowna, wspólna przyszłość. Patrzyłabym na Ciebie sercem, a nie rozumem, czyli właściwie byłbyś bez wad. Nie sparzyłabym się na Tobie tak mocno, więc nadal nie umiałabym trzymać tego zdrowego dystansu. Nie mogę żałować tego co było, bo choć gorzka, to nadal lekcja, prawda? Sam pokazałeś mi, że nie mamy żadnej wspólnej przyszłości, dzięki czemu mogę iść do przodu bez uczucia, że mogłam coś zrobić, ale machnęłam na to ręką. Miałam, straciłam, zdarza się. Właściwie otworzyłeś mi drzwi do tego szczęścia, którego Ty nie mogłeś dać./esperer
|
|
 |
Tak dziwnie smakuje ta nienawiść względem Niego. Chociaż nie ma go już od ponad trzech lat w moim życiu, to wciąż czuję, że gdyby wrócił, gdyby się do mnie odezwał cały mój dotychczasowy świat ległby w gruzach. Był dla mnie kimś kogo nie można było nigdy zastąpić i chyba nigdy nie będzie można. Był takim moim oczkiem w głowie, cząstką szczęścia, miłości. Był dla mnie przyjacielem, bratem. Zawsze zabierał mnie w nietypowe miejsca i mówił, że tylko mi je pokazuje. Mówił i mu wierzyłam, bo nie chciałam sprawdzać, na ile prawdziwe są słowa płynące z Jego ust. I choć dzisiaj patrzę na dawne życie z dystansem, to nadal czuję w sercu pustkę, której nikt nie jest w stanie wypełnić. Nadal po moim wnętrzu rozlewa się smutek oraz ból rozpaczy, której nie jestem w stanie odsunąć od siebie. Może to zbyt silne uczucie było, a może tylko przywiązanie?/remember_
|
|
|
|