 |
"Nie wiem jakim złem bije ode mnie, że wszystko się jebie mimo, iż jest pięknie..."
|
|
 |
ja idę gdzieś i płaczę, mogę płakać, bo nie widać moich łez, dziś mam mało sił, zbyt mało żeby dzisiaj gonić sens
|
|
 |
''Dzień w dzień zimny deszcz pada, pada, pada na mnie, mam to w chuju, mówię ciulu, napie-napierdalaj bardziej"
|
|
 |
"Jestem wyczerpany, nie zmęczony, ale pije ostro.. bo telefon dzwoni non stop"
|
|
 |
"pamiętam jej rozbijane łzy na mojej sinej skórze, i jej rozmazany tusz do rzes, na mojej siwej bluzie"
|
|
 |
Znam boga lecz nie rozmawiam z nim długo odkąd zobaczyłem jak pozwala cierpieć ludziom
|
|
 |
jak coś tracisz, to wiesz, że to tracisz bezpowrotnie, a jak wróci to wkurwia i to chyba nie za dobrze już
|
|
 |
"Dotknij mnie i połóż rękę tam, gdzie bije niespokojne serce,
zrozum mnie i szepnij jeszcze, że będzie dobrze, że nie zostawisz mnie..."
|
|
 |
"Dym wyruchał mi płuca, tak jak ty moje uczucia, więc biorę bucha i zapominam czym jest skrucha."
|
|
 |
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście,
cel widzę częściej, daję słowo,
oddałbym wszystko, żeby dziś być gdzieś z tobą.
Bit, pot i alkohol, wszystko się miesza...
|
|
 |
wiele nocy układałam plan by Cię odzyskać. próbowałam każdej sztuczki. odpychałeś zagrania, które działały na wszystkich poznanych mi dotąd facetów. byłeś niedostępny, czasami obojętny, a innym razem oddany. egzystowałam karmiąc się złudzeniami.nawet nie zauważyłam kiedy przestałam wierzyć w to, że kiedykolwiek wrócisz. pojawiłeś się w najbardziej niespodziewanym momencie. miałeś tyle czasu, a wybrałeś chwilę, gdy zaczęłam się uśmiechać. nie potrafiłam Ci odmówić, chciałam beztrosko wpaść w Twoje ramiona i rozkoszować się pocałunkami, aż do śmierci. wróciłeś, oddając mi serce, które wyrzuciłam gdzieś daleko. znowu oddycham, śmieję się, znowu żyję.
|
|
|
|