 |
Chciałabym wywołać Ciebie, jak się wywołuje zdjęcia, jak się wywołuje duchy, jak się wywołuje przeszłość. Jutro nie jest do wywołania, nawet do przeżycia go nie ma, do przegnicia ewentualnie się zjawia. Rzeczywidoczność zmalała do niezbędnego minimum albo bardziej, proporcje, porcje, niedobory. Zamknę drzwi w ustach i usnę. Czasami przecież zjawiałeś się o poranku.
|
|
 |
Podziwiam swój koniec. Patrzę na obraz z taniego, krótkometrażowego dramatycznego romansu połączonego z romantycznym dramatem i może jeszcze szczyptą horroru, z którego zapożyczone zostały jęki i krzyki. Scenariusz jest prosty, dwie krótkie scenki: Kocham. Umieram.
|
|
 |
Splecione palce , dwóch dłoni . Uśmiechy , których nic nie zdoła zmazać z dwóch twarzy . I uśmiechnięte serca , których nic nie rozdzieli . ( dzyndzel )
|
|
 |
Mimo wszystko - zawsze masz wstęp do mojego życia . ( dzyndzel )
|
|
 |
Uzależnienie od drugiego człowieka może być tak samo groźne jak uzależnienie od narkotyków , ale chyba każdy z nas ćpa w swoim życiu jakąś osobę .
|
|
 |
|
mam Ci do zaoferowania coś dużo piękniejszego od pocałunków, przytulania czy wspólnych zdjęć. pragnę Cię kochać.
|
|
 |
jesteś dla mnie wszystkim. każda minuta mojego życia przenika myślami o Tobie. moje ręce tęsknią za Twoim dotykiem. moje usta za Twoimi pocałunkami. moje oczy są smutne, gdy Cię nie widzą, a uszy, uszy wyszukują tonu Twojego głosu w każdym szeleście i każdym dźwięku w ciągu dnia. herbata nie pomaga już na tęsknotę, a zapach Twoich perfum z mojej poduszki już dawno się ulotnił. tak, tęsknię. tęskni każda komórka mojego ciała, tęskni nawet moja dusza. tęskni do mojego lubego, mojego ukochanego, do tego, w którego ramionach pragnę zasnąć i obudzić się rano, spokojna o swój sen.
|
|
 |
''To było, to nie wróci. Wiesz co, powiem Ci szczerze.
Tych wspomnień nikt mi nie zabierze.''
|
|
 |
''Zimno tak ze się trzęsę daj mi więcej faktów,
żadnych głosów tylko szum tępego wiatru,
deszcz uderza w ziemie zabierz mnie stad, nie chce,
każda kropla wazy z kilogram albo i więcej,
z każda chwilą coraz głośniej serca bicie słychać,
wciąż trzęsę się coraz szybciej zaczynam oddychać,
wszystko chore chaos wygonił gdzieś spokój,
gdzie nie popatrzę wszystko w kolorach mroku,
chmury raz czarne raz czerwone jak kier w kartach,
zegar pokazuje szóstą a jest przecież czwarta.''
|
|
 |
''Czuje tylko zapach mocno działający na bodźce,
tak przyjemny ze mrużę oczy by poczuć go mocniej.''
|
|
|
|