 |
|
brązowookie cudeńko z kawałkiem skurwiela w środku.
|
|
 |
|
z upływem dni, moje złamane serce - goi sie.
|
|
 |
|
dlaczego bóg tak bardzo mnie nienawidzi? dlaczego zastanawiam się nad tym skoro jestem ateistką?
|
|
 |
|
Precz istoty rodzaju męskiego!
|
|
 |
|
chwycił za rękę i zabrał na koniec świta,
a potem się zmył.
|
|
 |
|
miłość? kwestia podejścia.
|
|
 |
|
"smutna dziewczynka truje się smutną piosenką. w kółko. nabiera w siebie lodowatej śmierci, żeby wypuścić ją razem z łzami albo krwią. chciałaby teraz kochać się z edwardem, dianą, olgą, aleksandrem, samą sobą. nosić na ciele blizny z ich orgazmów. wypchać sobie poduszkę kosmykami z ich włosów. napisać wiersz na każdym z tych gładkich kręgosłupów."
|
|
 |
|
"Nie pamiętam już jak krzyczała cisza, zwykle to ja krzyczę, próbując ją zagłuszyć. Bo wiesz, czasem potrzebuję wieczorów gdy wychodzę, z torebką o zawartości 20 procentów, czerwoną szminką i lusterkiem na którym wydrapałam Twoje inicjały. I wcale nie idę się szmacić. Wtedy mam na imię Karolina, królowa bezsennych nocy i podkrążonych marzeniami oczu. Wtedy życie ma tysiąc wymiarów i milion luster, a ja w każdym z nich paznokciem wydrapuję Twoje inicjały. Nie mogę spać."
|
|
 |
|
szczęście - kwestia innego spojrzenia na świat, nic więcej
|
|
 |
|
Kochaj gorycz, anty-miłość
Co może być lepsze gdy serce krwawi?
|
|
 |
|
och, miłości, zgiń, przepadnij!
|
|
 |
|
zdecydowanie za dużo przeklinam i za dużo palę. za często płacze, i krzyczę. nawet nie wiem kiedy polubiłam ból.
|
|
|
|