głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ffuko

KOCHANE MOBLOWICZKI TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI NA GRUBSONIE!

waniilia dodano: 21 października 2011

KOCHANE MOBLOWICZKI TRZYMAJCIE ZA MNIE KCIUKI NA GRUBSONIE!

Czuję  że kiedyś nadejdzie taki dzień   gdy w końcu wybuchnę i powiem wszystko to   co chciałam powiedziec do tej pory  a wtedy  okaże się  kto pomimo to  naprawdę mnie kocha.

koffi dodano: 21 października 2011

Czuję, że kiedyś nadejdzie taki dzień, gdy w końcu wybuchnę i powiem wszystko to, co chciałam powiedziec do tej pory, a wtedy okaże się, kto pomimo to naprawdę mnie kocha.

tęsknie za facetem  który nawet nie był mój i nigdy mój nie będzie.

koffi dodano: 20 października 2011

tęsknie za facetem, który nawet nie był mój i nigdy mój nie będzie.

nie wiesz jak to boli  nie masz pojęcia jak czuję się człowiek którego ranisz .

koffi dodano: 20 października 2011

nie wiesz jak to boli, nie masz pojęcia jak czuję się człowiek którego ranisz .

i dotarło do niej: On mnie kurwa nienawidzi.

koffi dodano: 20 października 2011

i dotarło do niej: On mnie kurwa nienawidzi.

Tęsknota to zdecydowanie najgorsze uczucie  na świecie.

koffi dodano: 20 października 2011

Tęsknota to zdecydowanie najgorsze uczucie na świecie.

Wyraźne latanie za mężczyzną to dyshonor  a nawet zgoła hańba. Latająca kobieta wszelką godność traci.   Latać niewyraźnie w ostateczności można  ale należy czynić to tak  żeby nikt się nie połapał    a już najmniej sam zainteresowany.

koffi dodano: 20 października 2011

Wyraźne latanie za mężczyzną to dyshonor, a nawet zgoła hańba. Latająca kobieta wszelką godność traci. Latać niewyraźnie w ostateczności można, ale należy czynić to tak, żeby nikt się nie połapał, a już najmniej sam zainteresowany.

znowu robisz mnie w chuja. myślisz  że zajebiście jest żyć ze świadomością  iż jaranie jest najważniejsze! pierdolę to wszystko  idę pić.

waniilia dodano: 20 października 2011

znowu robisz mnie w chuja. myślisz, że zajebiście jest żyć ze świadomością, iż jaranie jest najważniejsze! pierdolę to wszystko, idę pić.

spotkaliśmy się na 'naszej' ulicy  koło 'naszego' parku  gdzie za latarnie robił księżyc. pewnym krokiem podszedł i pocałował mnie. z ust zdążyłam jedynie wydobyć cichy jęk. usłyszałam jego głos. jego  'przepraszam'  które rozprzestrzeniło się w powietrzu tak szybko  jak para z jego ust. było zimno. popatrzyłam się na niego. twarz miał zapłakaną  a na policzkach było widać smugi łez. wiedziałam  że tęskni  że kocha. popatrzyłam mu w oczy i zobaczyłam strach. zobaczyłam jego ból. wiedziałam już  wiedziałam  co działo się w jego głowie. przestraszona zaczęłam uciekać. bałam się   biegłam   tak cholernie bałam się bałam uczuć jego  jak i swoich. kochałam go  i doskonale o tym wiedziałam. upadłam. uroniłam kilka łez  zupełnie niepotrzebnie. podniosłam wzrok i ujrzałam jego twarz znajdującą się na wprost mojej. znów popatrzyłam mu w oczy. 'wybaczam'  odszepnęłam.

antra dodano: 19 października 2011

spotkaliśmy się na 'naszej' ulicy, koło 'naszego' parku, gdzie za latarnie robił księżyc. pewnym krokiem podszedł i pocałował mnie. z ust zdążyłam jedynie wydobyć cichy jęk. usłyszałam jego głos. jego 'przepraszam', które rozprzestrzeniło się w powietrzu tak szybko, jak para z jego ust. było zimno. popatrzyłam się na niego. twarz miał zapłakaną, a na policzkach było widać smugi łez. wiedziałam, że tęskni, że kocha. popatrzyłam mu w oczy i zobaczyłam strach. zobaczyłam jego ból. wiedziałam już, wiedziałam, co działo się w jego głowie. przestraszona zaczęłam uciekać. bałam się - biegłam - tak cholernie bałam się bałam uczuć jego, jak i swoich. kochałam go, i doskonale o tym wiedziałam. upadłam. uroniłam kilka łez- zupełnie niepotrzebnie. podniosłam wzrok i ujrzałam jego twarz znajdującą się na wprost mojej. znów popatrzyłam mu w oczy. 'wybaczam'- odszepnęłam.

czuję się jak szczypta soli w słodkim cieście  zupełnie niepotrzebna.

antra dodano: 19 października 2011

czuję się jak szczypta soli w słodkim cieście- zupełnie niepotrzebna.

i mimo wszystko nadal pamiętam jego cudowny uśmiech  jego dłonie  jego śmiech  nadal pamiętam jego skurwysyńsko brązowe oczy  które kilka miesięcy temu dawały mi taką cholerną nadzieję.

koffi dodano: 18 października 2011

i mimo wszystko nadal pamiętam jego cudowny uśmiech, jego dłonie, jego śmiech, nadal pamiętam jego skurwysyńsko brązowe oczy, które kilka miesięcy temu dawały mi taką cholerną nadzieję.

...a najgorsze jest to  że nie masz odwagi  by przyznac się komukolwiek do tego  że  znów całą noc przepłakałaś paląc papierosy   trując się dymem  miłością i nim.  Nie masz odwagi przyznac się  że tak bardzo  za nim tęsknisz i  że jesteś pewna  że  to miłośc. Nie masz odwagi i jesteś  zbyt dumna by przyznac się   że zwyczajnie sobie z tym nie radzisz.  Milczysz tylko  mając cichą nadzieję   że ktoś przytuli Cię i powie    wszystko będzie dobrze.

koffi dodano: 18 października 2011

...a najgorsze jest to, że nie masz odwagi by przyznac się komukolwiek do tego, że znów całą noc przepłakałaś paląc papierosy, trując się dymem, miłością i nim. Nie masz odwagi przyznac się, że tak bardzo za nim tęsknisz i, że jesteś pewna, że to miłośc. Nie masz odwagi i jesteś zbyt dumna by przyznac się, że zwyczajnie sobie z tym nie radzisz. Milczysz tylko, mając cichą nadzieję, że ktoś przytuli Cię i powie "wszystko będzie dobrze."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć