 |
|
-Skąd wiesz, że go kochasz?
-Bo gdy ktoś mówi *miłość* ja słyszę Jego imię.
|
|
 |
|
Kręcę się w kółko i śmiejąc się, krzyczę, że jest zajebiście. To nic, że w środku coś rozpieprza mnie na kawałki. W życiu trzeba być twardym...
|
|
 |
|
Czasem mówimy, że brak nam słów, a tak naprawdę to po prostu chciałoby się kurwa esej napisać.
|
|
 |
|
I usilnie próbuję się w Tobie nie zakochać, bo nie ma niczego gorszego, niż zepsucie przyjaźni miłością.
|
|
 |
|
a gdzieś tam pomiędzy notatkami z lekcji są namalowane serduszka długopisem koloru Twoich oczu. /happylove
|
|
 |
|
Obudziłam się z Twoim łóżku, spałeś. Spojrzałam na zegarek, dobrze po czwartej. Ubrałam Twoją bluzę, wzięłam fajkę i poszłam do lodówki po piwo, po czym zawędrowałam na balkon. Tam usiadłam na dupie przy ścianie, otworzyłam procenty i zaczęłam fajczyć. Byliśmy sami w domu, także nie miałam się o co martwić. Spojrzałam na księżyc - nie było pełni, nie było niczego. Chmury, chmury i chmury. 'Nadchodzą czarne dni.' Powiedziałam do siebie, biorąc kolejny łyk. Po sporym czasie wróciłam do pokoju po kolejną fajkę, lecz tam, gdzie były zawsze, ich już nie było. Wzięłam Twoje spodnie - też ich nie było. Drzwi do pokoju się zamknęły, a Ty podszedłeś i złapałeś mnie w pasie. 'Słońce, mówiłem, że nie będziesz przy mnie palić.' Mruknąłeś mi do ucha. 'Nie paliłam przy Tobie' Odpowiedziałam, kiedy moje ciało przeszyły dreszcze. 'Wychodzi na to samo.' Znów mruknąłeś, a ja nie wytrzymując, rzuciłam się na Ciebie i zaczęłam całować, nie patrząc na skutki tego wybryku.
|
|
 |
|
Dupa, czy tylko mi nie działa formspring? ;x
|
|
 |
|
Z jednym zeszytem, w którym pisałam ko lejne rozdziały, mogę się pożegnać. Różowy zeszyt, w którym na przedniej okładce nabazgrolony został tytuł bloga, a na tylnej cytat z piosenki. W środku, na każdej kartce kreślenia, a na każdym marginesie 'CHWDP' i jakieś ważne, potrzebne informacje. Aż żal się z nim rozstawać, ale trzeba. Schowam go tam, gdzie wszystko,czego nie użyję, ale wiążę z tym pełno wspomnień i sentymentów. Tak jak do Ciebie.
|
|
 |
|
patrzę na zegarek przed snem - 02:02 . budzę się - 11:11 . tak, też o Tobie myślę, Misiek.
|
|
 |
|
Skoro jest post ścisły, to pozostaje pytanie : co na śniadanie?!
|
|
 |
|
i tylko przyjaciele pozwalają Ci odczuć że nie jesteś zerem.
|
|
|
|