 |
To, że problem zapomnisz nie znaczy, że zniknie. / Ostr
|
|
 |
04:32 - miłego poniedziałku!
|
|
 |
a kiedy przyjdzie także po mnie, zegarmistrz świata purpurowy :)
|
|
 |
mimo wszystko nadal jesteś osobą, dla której zrobiłabym najwięcej, nawet więcej niż ćpun aby zdobyć jakieś prochy. chyba właśnie na tym polega mój problem. jestem uzależniona od tego czego nie powinnam i nie daję już rady./ martusiowata
|
|
 |
mimo wszystko byłeś wspaniały. nauczyłeś mnie wiele i sprawiłeś, że byłam szczęśliwa jak nigdy. szkoda, że teraz się tak zniszczyłeś, a mi pozostały przez to tylko wspomnienia, którymi katuję się co noc. / martusiowata
|
|
 |
jesteśmy mistrzami w udawaniu, że się nie znamy..
|
|
 |
jeszcze niedawno zrobiłabym wszystko, żeby ocalić tę miłość. tę chorą miłość. pełną kłamstw, przemilczanych spraw i niewypowiedzianych słów. pełną fałszu, nienawiści i oszustwa. pełną przeszkód i wylanych łez. pełną wypitych piw i spalonych papierosów. pełną muzyki i wspólnie spędzonego czasu. pełną spojrzeń, uśmiechów, dotyku, czułości. pełną szczęścia i gniewu. pełną sprzeczności. ale dziś jestem inną osobą z innym spojrzeniem na świat, wierząca w Boga i oddającą się jedynie sobie. bo nic nie jest warte mojego płaczu, nic nie może mnie skrzywdzić, nic nie może mnie poniżyć. jestem osobą, jak każda inna, ale zupełnie inną i daję słowo - nie pokocham już nikogo innego.
|
|
 |
teraz przeżywam stan : ` ogarnij się dziewczyno głupia i zapomnij o nim !` / martusiowata
|
|
 |
czemu los mi go wziął?! przecież widział, że tylko przy Nim jestem tak niebiańsko szczęśliwa. że tylko dzięki Niemu się uśmiecham. że dzięki Niemu przeżyłam najwspanialsze 5 miesięcy w życiu. wiedział, że nie dam rady, że będę płakać każdy wieczór i noc, a i tak perfidnie bez zapowiedzi mi go odebrał. / martusiowata
|
|
|
|