 |
'wyjsc i nie wrocic, pojsc na dworzec, polozyc sie na torach i czekac na nadjerzdzajacy pociag, miec wyjebane na wszytko i wszytkich''
|
|
 |
PLATONICZNA MIŁOSC- ''Jest to bardzo specyficzny typ w miłości, w przypadku której obiektem naszych wzdychań jest osoba, w przypadku której wiemy, że nie będziemy mieli nigdy możliwości związania się z nią, czy nie doczekamy się odwzajemnienia się jej uczuć, często jest też tak, że wcale tego nie oczekujemy, gdyż obiektem naszych wzdychań jest wyidealizowana postać tejże właśnie osoby, a w momencie kiedy mamy z nią styczność okazuje się, że jest całkowicie inną niż widzieliśmy ją w naszych wyobrażeniach, czy też fantazjach. Nasza platoniczna miłość, może też stanowić swoistą rolę naszej muzy, być natchnieniem, dobrym duchem, o którym myśl wspierać będzie nas w przypadku trudnych chwil, podczas różnych sytuacji życiowych, także tych najbardziej skomplikowanych, z którymi nie potrafimy dać sobie całkowicie rady.
''
|
|
 |
i chciala isc do niego i wykrzyczec mu w twarz : ze jest dla niej wszystkim! ze od pol roku siedzi w jej glowie i sercu! ze jej cholernie na nim zalezy! ale nie! nie zrobi tego bo wie ze to nic nie zmieni, ze on pusci to mimo uszu, wysmieje ja, i moze jeszcze zmienjszy swoj kontakt z nia. wiec lepiej nich zostanie tak jak jest. niech ta platoniczna milosc, zostanie ta platoniczna miloscia!
|
|
 |
a ona glupia ludzila sie; ze moze jednak kochach, ze moze jednak mu zalezy tylko kurwa jest tak wstydliwy zeby to okazac .. pff bzdura!
|
|
 |
i gdyby nie ta przyjazn, gdyby nie to ze wiesz ze masz kolo siebie czlowieka, ktory Cie rozumie, i ktory sprawi ze mozesz poczuc sie troszeczke lepiej, to chyba umarla bym z setnego zalamania nerwowego w tym miesiacu.
|
|
 |
A wiesz co w tym wsyztkim jest najgorsze.? ze Ty o niczym nie wiesz, nie domyslasz sie, nie dostrzegasz. to ze ja pamietam wszytkie chwile spedzone z Toba, kazda rozmowe a TY ...
pewnie nic!
|
|
 |
I nawet nie wiesz jak wiele znaczy dla mnie sam Twoj widok,rozmowa, spotkanie.Wszystko to mam w pamięci. Wszytstkie Twoje slowa, gesty są we mnie. Chodz bylo tego tak niwiele, wszytko to znaczy dla mnie bardzoooo duzooo!
|
|
 |
jedynym czułym gestem jakim jest w stanie Cię obdarzyć to rozłożenie nóg w najmniej odpowiednim momencie. ale przecież nigdy nie lubiłeś przytulania, więc to powinno Cię w pełni zadowolić.
|
|
 |
uwielbiałam, kiedy płakał. miałam wtedy potwierdzenie, że gdzieś tam głęboko w jego klatce piersiowej skrywa się coś sercopodobnego. nie lubiłam, gdy przed naszym wspólnym pocałunkiem niemal że z łaską wyciągał z ust papierosa, uznając się przy tym za dżentelmena. nienawidziłam, kiedy najpierw szarpał mnie za ramię, krzycząc jaka jestem nie posłuszna, a później przystawiał do ściany, odbierając mi oddech pocałunkiem. miał nade mną władzę. czułam się taka słaba. czułam się taka zakochana. uczucie potrafi zabić każdą z naszych myślących komórek. odebrać władzę w każdym z mięśni naszego ciała. równie dobrze można posadzić kogoś na krześle elektrycznym w formie kary. kary za niepoprawne uderzenia serca.
|
|
 |
dzieki przyjazni nigdy nie stracisz nadzieji a dzieki nadzieji przetrwasz w tym swiecie
|
|
 |
|
kazali mi o niego walczyć. mówili, żebym się nie poddawała, że mam wielkie szanse na zdobycie tej prawdziwej miłości. sami pchali mnie w jego stronę. to oni później kazali mi zapomnieć, bo to nie ma sensu... / malynoowa.
|
|
|
|