 |
Strzepała z siebie resztkę jego dotyku, wypluła ostatnie jego słowa, przydepnęła skrawek jego serca i odchodząc podniosła wysoko głowę, wierząc, że da sobie radę.
|
|
 |
Bo poczułam pustkę w swoim miękkim, zakochanym serduszku. Spojrzałam na starą wiadomość, w której pisałeś tak przekonująco, że mnie bardzo kochasz, a ja teraz siedzę, siedzę sama w pokoju, w milczeniu przeglądając stertę wspomnień myśląc, że to wszystko było kłamstwem, że tak naprawdę nigdy mnie nie kochałeś..
|
|
 |
wszystko mi przeszkadza, cały świat mnie uwiera i gniecie. szkoła, dom i ten wieczny syf — ucz się, wracaj do domu, bądź grzeczną dziewczynką, sprzątaj, słuchaj, milcz.. udawaj
|
|
 |
(..) a dziś , ktoś inny stara się o mnie , ktoś inny swoim uśmiechem wywołuje uśmiech na mojej twarzy . Przykro mi , że tak się stało . Ale nic z tym nie zrobię , widocznie tak być musiało . Przeszłość wymazałam , rozpoczęłam nowy dział choć najlepszy byłeś Ty , wiesz ? Teraz jest zupełnie inaczej , szlajasz się tam , robisz co z kim chcesz - zupełnie tak jak ja.
|
|
 |
Uwielbiam to, co ze mną robisz. Pożerasz wzrokiem, tulisz spojrzeniami, całujesz mrugnięciami... Nie wyobrażam sobie życia bez Twoich oczu czule błądzących po moim ciele
|
|
 |
Coraz częściej jest mi wszystko jedno i coraz częściej milczę.
|
|
 |
Nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym, że systematycznie.
|
|
 |
Uświadamiasz sobie jak bardzo kogoś kochasz, gdy nie umiesz opisać tego przy użyciu słów
|
|
 |
Za dużo padło słów,za dużo się wydarzyło.Za dużo było i jest tego wszystkiego. I chociaż nie wiem jakbym chciała nie potrafię ogarnąć tego w całości.Tego co czuję.Że cholernie tęsknię w głębi serca,że tęsknię w każdej sekundzie za tym co czułam kiedyś,za poczuciem bezpieczeństwa i za poczuciem bycia potrzebną.
|
|
 |
nie chce myśleć. nie teraz. nie w tym momencie. chcę zasnąć, i obudzić się rano z uśmiechem na twarzy. rozumiesz ? zostaw moją psychikę w spokoju.
|
|
 |
może faktycznie zemsta była wtedy najgorszym wyjściem, jednak nie umiałam inaczej. nie potrafiłam odmówić sobie widoku tego jak ta suka ginie, spada na sam dół, tracąc wszystko - tak jak ja jakiś czas temu z Jej powodu. nie umiałam powiedzieć 'nie' podczas zadawania kolejnego ciosu. chciałam więcej i więcej - moim głównym celem było zniszczenie Jej na zawsze. tak, nienawidzę tej kobiety./ veriolla
|
|
 |
ludzie, zbyt wiele próbujecie odczytać z mojego życia łącząc źle poszczególne fakty. to , że idę z kolegą przez korytarz w szkole i się do Niego uśmiecham nie znaczy , że zaraz muszę Go kochać - a coś takiego jak koleżeństwo, słyszeliście ? fakt iż w opisie na gadu mam cmoka, nie oznacza , że jestem w związku. więc przestańcie pierdolić głupoty, bo tylko nieliczni wiedzą jak jest na prawdę. a to są Ci ludzie, którzy potrafią odczytać mój humor nawet po najzwyklejszych trzech kropkach w opisie, i z uśmiechem na twarzy określają co oznacza każda kropka - jak najbardziej trafnie. / veriolla
|
|
|
|