 |
'Style of your hair, shape of your eyes and your nose
The way you stare as if you see right through to my soul '
|
|
 |
zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i
nad tym, co teraz robisz.
|
|
 |
siadając na ławce czekała na autobus. tego dnia nie przeszkadzało jej, że spóźnił się on kilka minut. powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie, niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok, by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść. wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie. chciała się wyłączyć zupełnie, przestać myśleć, przestać oddychać a co najważniejsze- przestać czuć. jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata, nie miała sił dłużej w nim żyć. stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku. nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie, dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą. nawet ona nie pomogła, bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie. w myślach wyzywała się od najgorszych, bo przecież miała być silna
|
|
 |
czekam, aż mnie przytulisz tak mocno, że
zapomnę, że nie chcesz być mój...
|
|
 |
idąc ulicą wciąż wyobrażam sobie setki sytuacji , w których mogłabym Cię za chwilę spotkać . Co powinnam powiedzieć , co zrobić , jak spojrzeć i jak bardzo udawać , że mi tak bardzo nie zależy .
|
|
 |
you and i, the best time of my life. ; *
|
|
 |
chciałbym Cię jutro zobaczyć. nawet jeśli trwałoby to
tylko sekundę.
|
|
 |
Jednak na moje szczęśćie są jeszcze tacy ludzie,
którym mogę nawijać w ch*j długo o jednym, a oni mnie wysłuchają.
Wiedzą, że muszę sobie pogadać, wyrzucić wszystko z siebie, muszę przeklnąć ch*j wie ile razy, co drugie lub trzecie słowo to 'k*rwa', ale to nic, oni rozumieją. Za to ich kocham :*
|
|
 |
nigdy nie pomyślałabym , że to ułoży się w tak
wymarzoną przeze mnie relację, nigdy.
|
|
 |
są takie dnie, w które staje się inną osobą. myślę o wszystkim i o niczym. o tym co zrobiłam, albo zrobić powinnam. nie chce mi się z nikim rozmawiać, po prostu analizuje siebie. nie, nie jestem obrażona na nic, ani na nikogo, chociaż na taką wyglądam. usta ułożone w dzióbek, a oczy świecą mi się jakbym miała zaraz zacząć płakać, ale ja po prostu mam takie dni i to wcale nie zależy ode mnie. lubie się wtedy zamknąć w moim pokoju gdzie jest cicho i ciemno. słuchać własnego oddechu, albo nałożyc słuchawki na uszy i wsłuchać się w piosenkę, jakbym słuchała jej pierwszy raz. i tak fajnie na niczym mi wtedy nie zależy.
|
|
|
|