 |
Dziwi mnie, kiedy spławia gości, których mogłaby mieć I to w takiej ilości, że każdy by umarł zazdrości Lubi robić co chce i Mówi mi, że na razie się bawi I że zawsze chciała zrobić to ze mną
|
|
 |
“Próbowała, ale bała się, bo ci, których kochała zawsze odchodzili, zadając jej straszliwy ból. A ona nie chciała już cierpieć.”
|
|
 |
Oboje wiemy, że ciągnie Cię do mnie tak samo jak mnie do Ciebie. Oboje wiemy, że cudownie Ci jest kiedy odnajduję bezpieczeństwo w Twoich ramionach. Że tak bardzo uwielbiasz czuć smak moich ust, zapach mojego ciała, dotyk delikatnych dłoni. Przecież oboje dobrze wiemy, jak uwielbiasz jeździć palcami po moich udach, brzuchu i plecach. Jak bardzo lubisz bawić się moimi włosami, nieśmiało splatać nasze palce, gładzić mój policzek lub czoło. Cholera jasna, przecież wiesz i ja też wiem, jak uwielbiasz moją obecność, mój ton głosu, śmiech. Przecież oboje to tak doskonale wiemy, prawda? Bo tak jest, i się nie mylę? Przecież jestem Twoją gwiazdeczką, czyż nie? / podobnodziwka
|
|
 |
|
Być teraz w jego ramionach byłoby najlepszą chwilą tego dnia.Zapomnieniem, ukojeniem i odpoczynkiem. Wszystkim, czego teraz potrzebuje. |k.f.y
|
|
 |
|
Przecież nie można bac sie odezwac do kogos, kogo sie kocha. To nienormalne, nie powinno tak być. |k.f.y
|
|
 |
|
Czuje, że umieram bez niego. Cząstka po cząstce, komórka po komórce, kawałek po kawałku. Umieram każdego dnia, a mimo to wciąż nie mogę umrzeć.|k.f.y
|
|
 |
|
jak Ci nie wstyd milczeć mi prosto w serce?
|
|
 |
wiem, że wszystko byłoby proste, gdybym kochał ją, ale tak nie jest myślę o tym, kiedy zrywam podwiązkę z jej uda i wiążę jej ręce w przegubach lubi to i wcale nie chce dostrzec, że raczej się z nią nie zestarzeję mówi mi, żebym zrobił to mocniej i udał, że kurwa nic się nie dzieje
|
|
 |
Chcą mi mówić, jak żyć, dokąd iść, jak wyglądać, kim być, z kim być, by tkwić w ich poglądach. / dzrzefko
|
|
 |
Ale bawiłam się w głupią dwudziestolatkę, a głupie dwudziestolatki są święcie przekonane, że nawet gdy wysrasz się na czyjeś serce i emocje, kiedyś możecie zostać superprzyjaciółmi, wychodzącymi czasem na wspólne kolacje lub spacer i spotykającymi się ze swoimi nowymi partnerami w przemiłym gronie, żeby pograć sobie w scrabble.
|
|
 |
Ludzie się nie zmieniają. Po prostu raz pokazują nam twarz, a raz dupę
|
|
|
|