 |
Chciałbym to zrozumieć jak można tak kłamać,
mówić "Kocham Cię", a w duszy myśleć "co za palant".
Naiwniak, traktowany jak obiekt - żegnam Cię.
Nie masz szansy na rozmowę.
|
|
 |
wiem kto to zepsul i kto udaje bezczelnie
ja potrafie sie przyznac bo wiem ze czasem przezemnie
byly sprzeczki i klotnie i pozniej konsekwencje
a teraz twoja kolej wytlumacz siebie...
|
|
 |
klotnia nas porozni
i od tej chwili pojdziemy w inne kierunki,
|
|
 |
zegnamy piekny obraz pod gruzami nasze ciala
przedtem byly jednoscia a teraz obce tak sie sklada,
|
|
 |
Staram sie nie myslec bo nie moge funkcjonowac
o Tobie kazdy ruch bez koncentracji jak to olac?
odseparowac
podparty do sciany
|
|
 |
Dręczy Cię sumienie, zastanawiasz się
Mogę Cię zapewnić nie chodzi o Ciebie
Weź co masz wziąć, weź to do serca
I prośba ma. weź to zapamiętaj
|
|
 |
Pamiętasz chwile? Schowaj do serca
Bo miłość zabija czasem jak morderca
Co z nami? To pytanie retoryczne
Bo lubię zamieniać rzeczywistość w fikcję
Jak teraz postąpisz?
|
|
 |
Wiele razy słyszał kocham dziś mówi już nie wierzy
znów odszedł ktoś w kim pokładał swą nadzieje
znów wróciły tamte samotne puste, szare dni
|
|
 |
Zamknąć stary rozdział nie warto wspominać
Czas na nowo układać wszystko zaczynać
Szansa, szansa na nowy, trwały związek
Otworzyć nowy rozdział , szczęśliwy życia początek
|
|
 |
Wszystkie cenne chwile gubią się w fali uczuć, tak
Zostały porwane i już nic nie jest tym, czym się wydaje
Nawet uczucie bycia w twoich snach
|
|
 |
Dziś wiem, że już nie warto nie będę za tobą gonił
Żyj swoim życiem Słodziak reszta mnie już nie obchodzi
Bądź szczęśliwa z nim szczerze życzę powodzenia
Zamykam ten temat mówię do widzenia , ema!
|
|
 |
nie rozumiem ciebie, ey tak jak siebie wierz mi
|
|
|
|