 |
Nie potrafię czasem odwrócić się plecami. Od tych ludzi którzy ranią mnie i mają mnie za nic..
|
|
 |
Jak to jest? – gubimy się jak startujemy i całe życie się odnajdujemy?
|
|
 |
uuu AWARIA kocham cie jak WARIAT !
|
|
 |
Zechcesz widzieć poświęcenie, nie mów mi, że nie chcesz,
proszę. Kocham Cię szalenie.
|
|
 |
Kotku, mogę tak do Ciebie tak mówić?
Chodź tu. Każdy może się pogubić.
|
|
 |
rusz tym, rusz tym i klaskaj
mój styl, styl tego miasta
rusz tym, mówie rusz tym ej laska
raz dwa na maksa bo dostaniesz klapsa
weź sie na to nastaw
rusz tym, mówie rusz tym i jazda
klaskaj a-a-aj rusz tym
szpilki i bluzki i tyłki i biusty
|
|
 |
Ona: Wykasowałam twój nr już z 50 razy. Tylko po to by go za chwile wpisać od nowa bo przecież znam go na pamięć. Jesteś taki bólem , który nie wypłynie razem z łzami,nie pozbędę się go. To tak jakbym miała raka i ten rak miał imię Twojej nieobecności. I wiem że przez tego raka umrę i jak to bywa z rakiem może umrę jutro za miesiąc za rok. I nie przez samobójstwo. Wiesz przeciez jaka jestem nie będę Cię szantażowała. Umrę z braku serca bo Ty jestes moim sercem. On: Nudzi Ci się?
|
|
 |
To dziwne patrzeć na właśnie marzenia, które spełniają sie komuś innemu
|
|
 |
To nie kit który ty łykasz, jak te chętne panie spermę, chcesz to dziś oberwiesz, pieprzę Cię jak Wilku Verbę.
|
|
 |
Słyszysz płynie czas, rysuję życia szkic,
nie ma nas, nie ma nic, ja nic nie rozumiem,
przyjmuję to tak jak umiem,
od narodzin do trumien, istnienia strumień płynie,
może minie, a może mi nie minie, siebie winie, ciebie winie.
|
|
 |
Kolejna noc, papieros, płynie prąd w membranę
i płyną chwile, niby inne a takie same,
wisi księżyc gdzieś ponad ulicami,
na nich ludzie omotani, niby inni a tacy sami .
|
|
|
|