|
i czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas.
|
|
|
słabo kumam ale chuj tam.
|
|
|
i mówi, że by wpadła do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta seks i blanta.
|
|
|
czemu znów powątpiewam, oczy zachodzą łzami, najpierw tak, potem nie i zostajemy sami.
|
|
|
trudno dziś się we wszystkim zorientować. może powinnam Ci podziękować, bo pokazałeś mi prawdziwy obraz, zawiodłeś - co tu świrować.
|
|
|
za mało odwagi by czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
|
|
|
każdy z nich miał setki rad ale jak tonąłem w gównie to zawsze byłem sam.
|
|
|
masz nowe szanse teraz szkoda by je spieprzyć.
|
|
|
Ci których kochamy też mają w chuj wad.
|
|
|
umarły plany, wszystko to co było piękne, umarła miłość w jednej chwili niepojęte. zniknęło szczęście a może nigdy go nie było? być może mnie i Ciebie nigdy nic nie łączyło? nie wiem, nie ważne dziś już nie pamiętam.
|
|
|
nie czaje tych co trwają w dziwnych związkach, kochasz to jesteś, nie to nara piątka.
|
|
|
|