 |
Kochaj mnie. Nie tylko online.
|
|
 |
Takie intensywne 'forever' ze skonczylo sie 'today'.
|
|
 |
i nie mogę wybaczyc sobie , że nie potrafiłam cię wtedy zatrzymac.
|
|
 |
nie znając cie chodziłam prostymi ścieżkami. ty postawiłeś na mojej drodze mylne drogowskazy. / kaaroo
|
|
 |
wracałam ze szkoły, kiedy wyszłam zza zakrętu, stały tam trzy dziewczyny, których nienawidzę - każda z nich podkochiwała się w moim chłopaku. gdy je mijałam zaczęły się cicho śmiać. postanowiłam to olać, i szłam dalej. - Dupa to nie kierownica! hahahaha - usłyszałam zza pleców. - to mi pojechałaś, lol - powiedziałam i szłam dalej. - wiecie, ten Kacper serio jest zajebisty. a jak cudownie liże! mmm - mówiła jedna do którejś z nich. zatrzymałam się, odwróciłam i poszłam w ich stronę. podeszłam do jednej z nich, złapałam za kurtkę - masz coś do mnie? to kurwa powiedz mi to prosto w twarz, a nie drzesz ryja, kiedy mnie nie ma obok ciebie. co, boisz się? jak jesteś taka odważna to mów, co masz mi jeszcze do powiedzenia. - z nerwów mogłabym jej nawet napluć w twarz, skopać dupę. - nic nie mam, to był żart - powiedziała cichutkim głosikiem. - żart? - puściłam ją, a one powiedziały - sorki, sorki siostra - i poszły wystraszone do szkoły. kurwa, widzisz, co ze mną robisz, idioto? / pepsiak
|
|
 |
Był wieczór. Nie mogła dłużej wysiedzieć w domu, więc wyszła na spacer. Założyła słuchawki i nie wiedząc, dokąd zmierza, ruszyła przed siebie. Gdy tak spacerowała, zauważyła, że po drugiej stronie ulicy ze sklepu muzycznego, wychodzi jej były chłopak. Minęło dopiero dwa tygodnie odkąd nie są razem. Zobaczywszy ją, uśmiechnął się i pomachał do niej. Chciała odwdzięczyć się tym samym, lecz wtedy zauważyła, że na plecy rzuca mu się jakaś dziewczyna, jednocześnie całując go w policzek. Nie zauważyła jej. Zresztą pewnie nawet nie wiedziałaby kim jest. Nie miała siły tak żyć. Nie był pierwszym chłopakiem, przez którego tyle wycierpiała. Po krótkim wahaniu, weszła na jezdnie. Zobaczyła przerażenie w oczach, swojego byłego. Zaczął biec w jej kierunku, lecz było już za późno. Przez dłuższą chwile, była jeszcze przytomna. Usłyszała, że jest koło niej i za coś ją przeprasza. Zdołała wyszeptać, że go kocha i odeszła. Na zawsze. / izuu
|
|
 |
mała instrukcja ? spoko, możesz na mnie najeżdzać - ale tylko mówiąc mi to prosto w oczy. pojazd po rodzinie, mówienie do mnie po nazwisku , używanie w moim kierunku słowa 'dziewczynko' - to są trzy sytuacje za które możesz wyłapać w mordę. tyle. / veriolla
|
|
 |
i wcale kurwa nie jestem szczęśliwa ;(
|
|
 |
Usiadła na podłodze wysypując wszystkie kapsle od Tymbarka . Przeglądając je wszystkie z uśmiechem , myśląc " zajebiste są te hasełka " . Wzieła do ręki kolejny kapsel . - Cholera, auu ! Wiedziałam że kiedyś się którymś zatnę . - powiedziała Owineła palec husteczką i odwróciła kapsel leżący na ziemi , na którym były krople krwi . Nagle napłyneły łzy do oczu . - to ten kapsel , ten kapsel - powtarzała . Dostała Go od niego . Lecz nagle wytarła łzy i powiedziała - jebany , macie ze sobą dużo wspólnego , On też mnie zranił . Zaśmiała się i wyrzuciła kapsel z napisem " na zawsze razem " do kosza . Po czym wróciła do dalszego czytania.
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę z ciężkości mojego charakteru. wiem, jak trudnym człowiekiem jestem. potrafię kochać, bez opamiętania, ale też ranić najczulej. ponoć od zawsze byłam bezczelna i pyskata - ja jednak ujmuję to w postaci słowa ' szczerość'. walczę o swoje, i nie daję sobie tego odebrać. mszczę się tylko wtedy, gdy ktoś zrani mnie tak bardzo , że trudno mi się podnieść. kochałam w życiu tak mocno , że ledwie mogłam oddychać. nienawidziłam do takie stopnia , że byłam gotowa zabić. bywam egoistką, cholernie podłą egoistką - ale od czasu do czasu ukazuje się we mnie dobra dusza. cięzko mnie ogarnąć , ale niektórym się to udaje
|
|
 |
Herbata już zawsze będzie zimna, a pobudka zbyt wczesna. Na dworze za zimno lub za gorąco, a w sercu zbyt pusto.
|
|
|
|