 |
To smutne, zabiła ich ulica i miłość, i przez to nic już nie będzie jak było. Mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał, oprócz nas samych, kurwa nikt nas nie kochał, to smutne.
|
|
 |
Bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.
|
|
 |
i znów jego zapach chciałabym mieć na dłoniach.
|
|
 |
|
podejdź, powiedz co myślisz i giń. Twoje słowa są bez znaczenia. dla nikogo. | paulysza
|
|
 |
i znów nie jest tak jak być powinno.
|
|
 |
Pokaż, że masz jaja bez zdejmowania spodni. Chociaż nie wiem czy wtedy miałbyś jak udowodnić. / Stostostopro .
|
|
 |
'Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię.'
|
|
 |
|
Idę na balkon, w ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz, wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię. [Bonson]
|
|
 |
tamten wieczór, pomieszanie zmysłów, idealny brak pohamowań, dotyk twojej dłoni, delikatnie sunącej wzdłuż kręgosłupa, wtedy? czas stanął jakby w bezruchu, plącząc ze sobą każdą z minut, wiesz.. wciąż pamiętam zapach tamtych chwil, wciąż pamiętam Ciebie. / endoftime.
|
|
 |
Moi ludzie za wieloma stanę murem. Chociaż często kładą na mnie chuj i w sumie.. / Bonson ♥
|
|
 |
po pierwsze, mnie nie znasz.
|
|
|
|