 |
Byłam nikim w świecie pełnym ludzi. Przyszedł. Sprawił, że poczułam się człowiekiem. Dał mi siłę. Nauczył patrzeć, słyszeć, czuć. Odszedł. Odebrał mi życie. Jestem nikim w świecie pełnym ludzi.
|
|
 |
W oczy wieje wiatr – przywiewa wspomnienia. Masz ochotę wyjść. Zapaść się pod ziemię. Obrazy stają się wyblakłe. Odchodzą w oka mgnieniu. Myślisz, że nie możesz być sobą, ale nie wiesz kim jesteś. Nie umiesz iść, trwać i nie widzisz już sensu, który dawał ci szczęście. Jednak masz to cholerne wrażenie, że wciąż gdzieś tam jesteś. Nie ma nic, znika nadzieja. Oczy przepełnione łzami chcą wymazać wspomnienia. Każdy oddech tak bardzo rani twoje płuca, chcesz wypowiedzieć tylko jedno słowo, lecz to za mało, by powiedzieć: nie odchodź, nie opuszczaj. Dotyka cię poczucie winy i zapach jego ciepłych warg. Pamiętasz, że nie był nikim. Każdy centymetr jego ciała znasz na pamięć i nie wiesz już czy nadal żyjesz, bo zabrał ci szczęście i marzenia. Oddałaś mu wszystko, teraz nie masz nic…
|
|
 |
Po alkoholu wszystko jest takie łatwe, a upadek mniej boli. / Stostostopro .
|
|
 |
Czuję to pod skórą, że u Ciebie nie jest spoko. Musisz iść gdzieś, czegoś dotknąć... / Pezet
|
|
 |
Nie lubisz mnie? ja Cię wolę tylko olać, nie obchodzi mnie życie na internetowych forach. / Sokół ♥
|
|
 |
Nienawidzę, gdy załączą się mi tryb nocny. / Stostostopro .
|
|
 |
|
Zadzwoń do mnie o najmniej odpowiedniej porze. Wtedy kiedy tak bardzo będę potrzebowała Twojego głosu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Idę na papierosa ze wspomnieniami. / withoutyoou
|
|
 |
On? nie potrafi dziś spojrzeć mi w oczy. Brak mu odwagi. / Stostostopro .
|
|
 |
Mam ochotę zapaść się pod ziemię. Zniknąć, zapomnieć. Nie ufać, nie widzieć, nie czuć, nie słyszeć. Chcę wreszcie wiedzieć, że jestem bezpieczna i żaden człowiek już mnie nie skrzywdzi.
|
|
 |
Zupełnie inaczej jest, jeżeli masz kogoś, kto cię kocha. To ci daje setkę powodów, aby żyć. Ja ich nie mam. / Jonathan Carroll
|
|
 |
obudź się,weź kąpiel by zmyć z siebie zapach pożądania. usiądź na brzegu łóżka, i patrz na Nią - śpiącą, bezbronną. pocałuj Ją w policzek, i pogłaszcz delikatnej po anielskiej twarzy. odgarnij włosy i szepnij do ucha kilka słów na pożegnanie. wstań, ubierz się, zapnij koszule na ostatni guzik, weź kurtkę i wyjdź. włącz telefon i wykonaj połączanie. powiedz: 'tak,kochanie całonocny melanż u kumpla.już wracam', po czym rozłącz się i zacznij codzienne życie, jak gdyby nic się nie stało. a za kilka dni znów pójdź do 'kumpla', pod postacią którego kryje się Ona - ta, która potrafi nie angażować się, a jednocześnie czerpać z tego przyjemność. / veriolla
|
|
|
|