 |
' widzisz ? rozjechali mi kurwa księcia. '
|
|
 |
' pokaże Ci kiedyś jak mi zależało. '
|
|
 |
' chcę widzieć Twój uśmiech o 5:30 nad ranem. '
|
|
 |
' to co mówisz jest piękne, może dokończysz to za drzwiami ? '
|
|
 |
jest tak samo, może tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają / huczuhucz
|
|
 |
-Chciałabym żyć. -Przecież żyjesz. -Nie, ja egzystuję. -A to nie to samo? -Nie. Oddychanie, jedzenie, spanie i te wszystkie inne podstawy życiowe to sprawia, że egzystujemy, nie żyjemy. Życie polega na emocjach, na adrenalinie, w nim trzeba się zatracić, poczuć siłę, która sprawia, że tracisz oddech z wrażenia i chcesz poczuć to jeszcze raz i jeszcze, wciąż od nowa. -Więc czemu tego nie zrobisz? Nie zatracisz się? -I w tym problem. Nie potrafię. Za bardzo się przejmuję... wszystkim, nie potrafię się... zatracić, ot tak. Zazdroszczę ludziom, którzy to potrafią, zazdroszczę ludziom, którzy żyją.
|
|
 |
"Nie ma żadnej możliwości, by sprawdzić, która decyzja jest lepsza, bo nie istnieje możliwość porównania. Człowiek przeżywa wszystko po raz pierwszy i bez przygotowania. To tak, jakby aktor grał przedstawienie bez żadnej próby. Cóż może być warte życie, jeśli pierwsza próba jest życiem ostatecznym? Dlatego życie zawsze przypomina szkic. Ale nawet szkic nie jest właściwym określeniem, bo szkic to zawsze zarys czegoś, przygotowanie do obrazu, gdy tymczasem szkic, jakim jest nasze życie, to szkic bez obrazu, szkic do czegoś, czego nie będzie."
|
|
 |
' i obiecuję Ci, że zostanę lesbijką, żeby pieprzyć się z Twoją nową dziewczyną. ' ♥
|
|
 |
' wiedziałam kiedy wtuliłam się w jego ramiona, że On będzie moim problemem. '
|
|
 |
' dziewczyna nie zakochuje się dla zabawy. pamiętaj. '
|
|
 |
' - Ty musisz tyle palić ? - mogę rzucić, kiedy zechcę. - no to rzuć. - kiedy nie chcę. '
|
|
|
|