Wiesz, to takie dziwne uczucie gdzieś na dnie serca. To taka niepojęta radość z tego, że jesteś. I mimo, że potrafimy niekiedy nie odezwać się do siebie nawet słowem –od tak,bez żadnego powodu, to wiem, że jesteś dla mnie. Stałaś się częścią mojego małego, prywatnego świata, wpisałaś się na karty mojego życia łzami i uśmiechem niesionym co dnia. Chociaż czasami mnie denerwujesz, chociaż się kłócimy i krzyczymy na siebie wzajemnie… Udowodniłaś mi, że jesteśmy w stanie przetrwać. Damy radę, prawda?Musimy. Bo ja chcę, żebyś mnie rozumiała, potępiała, ale otwarcie, kochała, ale tylko szczerze i przytuliła mocno, gdy nadejdzie kolejna burza w moim życiu... ♥ ;*
|