 |
tęsknię za Nią, za tą która była zawsze, za z tą z którą mogłam wszystko.
|
|
 |
nie potrafię Cię ot tak skreślić, nie potrafię zapomnieć. mijają dni, miesiące, lata, a Ty wciąż masz swoje miejsce u mnie w serduszku w którejś większej części. pomimo tego co zrobiłeś mi, nam, pomimo jak potraktowałeś moje uczucia, wybaczyłabym Ci. to głupie, ale to chyba miłość.
|
|
 |
pamiętasz pierwsze dni naszej znajomości? a później te wszystkie lata? jak potrafiliśmy ze sobą rozmawiać o wszystkim, pisać do rana, a później wstać do szkoły i znów mieć kontakt? kiedy tęskniliśmy ze sobą, gdy nie widzieliśmy się choćby jeden dzień? pamiętasz tą zazdrość o każdego, pomimo, że traktowaliśmy się tylko jako zwykli znajomi? później te pierwsze motylki w brzuchu, wszystkie możliwe okazje, żebyś mnie objął, był obok? a pamiętasz tą rozmowę w której padły słowa "kocham Cię", później te pierwsze dni, trzymanie za rękę, bycie przy sobie non stop, albo rozmowy do rana, a w co drugiej wiadomości "kocham Cię, bardzo, bardziej, najbardziej", a później pierwszą moją przepłakaną noc, moje złamane serce, naszą ostatnią rozmowę, pamiętasz? byłam dla Ciebie tą pierwszą i ostatnią. BYŁAM.
|
|
 |
teraz z czystym sumieniem, bez żadnych zwątpień mogę spojrzeć w lustro i bez wahania powiedzieć "kochasz go"
|
|
 |
Rozstania bywają bolesne. Kurwa ale musi aż tak bolec?
|
|
 |
wszystko jest dobrze do chwili gdy jesteś online
|
|
 |
zaczęło się niewinnie skończyło jak zawsze
|
|
 |
zaczęło się niewinnie , gadaliśmy przez telefon,żeby zabić nude. nawet dobrze się dogadywaliśmy ale nie przywiązywałam do tego wagi. zaczęły sie wakacje i miałam mniej czasu na rozmowy.zaczęliśmy pisać nocami raz na jakiś czas. z czasem zaczelismy pisac czesniej ,ale tylko na facebooku. nie wiadomo kiedy pisalismy juz smsy .codziennie. po 4 miesiącach pojawiły się słowa takie jak "koteczku","kochanie","skarbie" aż w końcu "kocham Cię''. gadaliśmy przez telefon,pisalismy tak jakby funkcjonowaliśmy razem. zasypialismy myslac o sobie, a gdy tylko otwierałam oczy już czekał na mnie słodki sms. żyliśmy tak przez rok i było nam wspaniale. po roku zaczęło się wszystko sypać.przyszły wakacje i nie byłeś już tą samą osobą co kiedyś.czasami zdarzyło ci sie byc takim jak kiedys. robiłes wszystko z taką niechęcią lecz gdy miałam jakies wątpliwości i chciałam przerwać tą wirtualną znajomość za wszelką cenę chciałeś mi wybić to z głowy.nasza znajomosc funkcjonowała do 2 wrzesnia 2013 od 19 maja 2012
|
|
 |
|
Najtrudniej jest się odzwyczaić.
|
|
 |
Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko, tak z dnia na dzień, stracić coś, co dawało szczęście. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki, by schwytać to, co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia, a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. [ yezoo ]
|
|
|
|