|
|
"Zanim mnie skreślisz, pomyśl dwa razy, bo nic tu nie zdarza się więcej niż raz."
|
|
|
Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna, za mało dobra i wystarczająca, by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona, taka, która rani jak cholera, taka, która zabiera wszystko. [ yezoo ]
|
|
|
najgorszy typ chłopaka? który najpierw przyzwyczai Cię do siebie, a następnie zniknie bez słowa wyjaśnienia.
|
|
|
- Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny. - Nie mam powodu do uśmiechu. - To lepiej go znajdź. - Bo inaczej będę samotna? - A czy to takie dobre? - Co? Życie bez uśmiechu? - Nie. - Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych, dla pozostałych zaś, niczym innym niż piekłem. [ yezoo ]
|
|
|
|
Nie rezygnuj z czegoś, tylko dlatego, że wymaga to czasu. Czas i tak minie.
|
|
|
|
Walczysz z całych sił o coś więcej niż parę chwil.
|
|
|
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
|
|
Każdy ma problemy i idzie pod górkę. Tylko niektórzy mają Mount Everest, a inni pagórek.
|
|
|
|
Wierzysz w nas, by za chwilę zwątpić. Wątpisz w nas, by za chwile uwierzyć. / jachcenajamaice
|
|
|
Kiedyś było inaczej, lepiej. Byliśmy młodzi i nie mieliśmy tylu problemów, niczym się nie przejmowaliśmy, nic nas nie obchodziło. Żyliśmy z dnia na dzień, potrafiliśmy docenić bardziej, umieliśmy wykorzystać daną nam szansę, chcieliśmy więcej, bo widzieliśmy w tym wszystkim sens. Ale minęły lata i ludzie, i wszystko się zmieniło. Nagle wszystko runęło. Już nic nie jest takie samo. Zabija mnie świadomość tego, co się dzieje dookoła mnie. Mam wrażenie, że wszystko idzie do przodu, a tylko ja stoję w miejscu i nie potrafię ruszyć, nie mogę. Tak perfekcyjnie nauczyłam się udawać kogoś, kim nie jestem, że ten zbudowany, fantastyczny świat stał się dla mnie zbyt realny, zbyt rzeczywisty, do tego stopnia że sama się na niego nabrałam. Nie potrafię podać konkretnego powodu tej pustki i samotności, coś po prostu siedzi gdzieś głęboko we mnie i nie pozwala żyć. [ yezoo ]
|
|
|
byliśmy ze sobą blisko, chyba nawet z nikim nie byłam tak blisko jak z Tobą . bum. nie ma nas, nie znamy się. nie gadamy od roku, nie widziałam Cię ponad rok. stoję w sklepie. idziesz. nie wiem co się dzieje. świat się zatrzymał. wokół mnie pełno ludzi , ja widzę tylko Ciebie. patrzysz na mnie. nagle jakby w środku mnie rozpaliło się jakieś ognisko. cała drżę. nie wiem co mam robić. ostatecznie patrzymy na siebie przez około 30 sekund, dla mnie to było najlepsze 30 sekund od ponad roku. w Twoich oczach widzę zdziwienie i żal. koniec końców oboje poszliśmy dalej w swoją stronę.
|
|
|
- Przyszedł pan po poradę czy nadzieję? - A jaką ma pan do mnie poradę? - Żeby pan nie miał nadziei. | Carte Blanche
|
|
|
|