głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika faustodajny

 Wypluwam z płuc pięć lat papierosów. Wypluwam z płuc sól. Jej nie ma.

arie dodano: 13 października 2019

"Wypluwam z płuc pięć lat papierosów. Wypluwam z płuc sól. Jej nie ma."

   Jaką masz radę dla młodych pisarzy?   Pijcie  dupczcie i palcie masę papierosów.

arie dodano: 13 października 2019

"- Jaką masz radę dla młodych pisarzy? - Pijcie, dupczcie i palcie masę papierosów."

 Nie mam już papierosów  jedynie niedopałki  całą głowę niedopałków i dzień  który muszę sobą zapełnić.

arie dodano: 13 października 2019

"Nie mam już papierosów, jedynie niedopałki, całą głowę niedopałków i dzień, który muszę sobą zapełnić."

 A nad obojczykiem  który Ci ślicznie wyszedł na fotografii  masz w samym środku takie cudowne wgłębienie   czy kiedyś pozwolisz mi je wypełnić ustami?

arie dodano: 13 października 2019

"A nad obojczykiem, który Ci ślicznie wyszedł na fotografii, masz w samym środku takie cudowne wgłębienie - czy kiedyś pozwolisz mi je wypełnić ustami?"

 A jednak trzeba się sponiewierać od czasu do czasu w imię czegoś. Rzucić się w przepaść i poczuć  że się frunie. Bez tego może i bezpieczniej  ale nijako.

arie dodano: 13 października 2019

"A jednak trzeba się sponiewierać od czasu do czasu w imię czegoś. Rzucić się w przepaść i poczuć, że się frunie. Bez tego może i bezpieczniej, ale nijako."

 Kto powiedział  że noc jest od spania? Nie  nie  proszę państwa  noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego  co już było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów  na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów  których i tak nie będziemy pamiętać rano.

arie dodano: 13 października 2019

"Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co już było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano."

 Ja mam dosyć  ja nie wiem  kim jestem   ja ciebie już nie chcę  nie wiem  kim ty jesteś   wszystko mi się przekręciło na drugą stronę   nie wiem czego chcę  ale coś musi się stać  bo inaczej pęknę   ja nie wy trzy mam.

arie dodano: 13 października 2019

"Ja mam dosyć, ja nie wiem, kim jestem - ja ciebie już nie chcę, nie wiem, kim ty jesteś - wszystko mi się przekręciło na drugą stronę - nie wiem czego chcę, ale coś musi się stać, bo inaczej pęknę - ja nie-wy-trzy-mam."

 Przyzwyczaili się. Popłakali a potem się przyzwyczaili. Człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja.

arie dodano: 13 października 2019

"Przyzwyczaili się. Popłakali a potem się przyzwyczaili. Człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja."

 Tyle mam ci do powiedzenia. Gdybym się nie wstydził i gdyby był na to czas.

arie dodano: 13 października 2019

"Tyle mam ci do powiedzenia. Gdybym się nie wstydził i gdyby był na to czas."

 Jak wygląda świat  kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo  kruszy się w palcach  rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie  każda myśl przygląda się sobie  każde uczucie zaczyna się i nie kończy  i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Być tam  gdzie się nie jest  mieć to  czego się nie posiada  dotykać kogoś  kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości  które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy  że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało  a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?

arie dodano: 13 października 2019

"Jak wygląda świat, kiedy życie staje się tęsknotą? Wygląda papierowo, kruszy się w palcach, rozpada. Każdy ruch przygląda się sobie, każda myśl przygląda się sobie, każde uczucie zaczyna się i nie kończy, i w końcu sam przedmiot tęsknoty robi się papierowy i nierzeczywisty. Być tam, gdzie się nie jest, mieć to, czego się nie posiada, dotykać kogoś, kto nie istnieje. Ten stan ma naturę falującą i sprzeczną w sobie. Jest kwintesencją życia i jest przeciwko życiu. Przenika przez skórę do mięśni i kości, które zaczynają odtąd istnieć boleśnie. Nie boleć. Istnieć boleśnie – to znaczy, że podstawą ich istnienia był ból. Toteż nie ma od takiej tęsknoty ucieczki. Trzeba by było uciec poza własne ciało, a nawet poza siebie. Upijać się? Spać całe tygodnie? Zapamiętywać się w aktywności aż do amoku? Modlić się nieustannie?"

 Czy to nie zadziwiające  jak bardzo można cierpieć  kiedy wszystko jest właściwie w porządku ?

arie dodano: 13 października 2019

"Czy to nie zadziwiające, jak bardzo można cierpieć, kiedy wszystko jest właściwie w porządku ?"

 Byłem pijany. Zawsze kiedy jestem pijany  to jestem niesamowity.

arie dodano: 13 października 2019

"Byłem pijany. Zawsze kiedy jestem pijany, to jestem niesamowity."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć