 |
"Mamy wódkę, tańczymy, śmiejemy się, ale ja jestem złudzeniem. Upadek kiełkuje zawsze od środka; rozrasta mi się już."
|
|
 |
"Kłamałem za każdym razem, kiedy milczałem, że przetrzymam ciebie i tego siebie, którego nie znałem."
|
|
 |
"Im więcej się ma do powiedzenia, tym więcej się chyba milczy."
|
|
 |
"Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
|
|
 |
"Wkrótce przyszedł sen i zamknął za mną ciężką, ołowianą bramę - po drugiej stronie snów nie było."
|
|
 |
"Możesz mi robić, co chcesz, tylko nie rań mi serca. Do tej pory wiele przecierpiałam, już więcej nie chcę. Chcę być szczęśliwa."
|
|
 |
"Mam już taki charakter, że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć."
|
|
 |
"Uścisnęliśmy sobie dłonie i rozstaliśmy się. On ruszył zdobywać świat, a ja wróciłem do swego bagna."
|
|
 |
"Przecież sama wiem, że jeśli się odprężę będzie mi lżej. Jaki sens ma mówienie mi tego? Lecz jeżeli teraz się odprężę, rozsypię się na kawałki. Zawsze tak żyłam i nie umiem żyć inaczej. Jeżeli odprężę się choć na sekundę, nie będzie już odwrotu. Rozsypię się na kawałki, a te kawałki rozsieją się po całym świecie."
|
|
 |
"Kiedy jestem sama, wydaje mi się, że po trochu gniję. Stopniowo rozkładam się, topnieję, aż zostaje ze mnie tylko lepka zielona ciecz, która wsiąka w ziemię. Potem jest juz tylko ubranie."
|
|
 |
"Miałam zaledwie dwadzieścia parę lat, kiedy najlepsza część mojego życia się skończyła. Nie uważasz, że to straszne? Miałam w zasięgu ręki tyle możliwości, a kiedy się ocknęłam, nagle nie było niczego."
|
|
 |
"Zupełnie jakbym za pomocą listów próbował posklejać swoje rozsypujące się na kawałki życie."
|
|
|
|