![Mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. Żyłem sam walczyłem sam sam radziłem sobie z bólem. Umrę sam James Frey Milion małych kawałków](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
"Mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. Żyłem sam, walczyłem sam, sam radziłem sobie z bólem. Umrę sam" James Frey - Milion małych kawałków
|
|
![Zakochałem się i moja miłość trwa nadal. Raz zabiłem ukochaną kobietę umierałem za nią wiele razy lecz nic mi z tego jeszcze nie przyszło. Ciągle jej szukam. Ciągle ją pamiętam. Noszę w sercu nadzieję że pewnego dnia ona też mnie sobie przypomni. Ann Brashares Nigdy i na zawsze](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
"Zakochałem się i moja miłość trwa nadal. Raz zabiłem ukochaną kobietę, umierałem za nią wiele razy, lecz nic mi z tego jeszcze nie przyszło. Ciągle jej szukam. Ciągle ją pamiętam. Noszę w sercu nadzieję, że pewnego dnia ona też mnie sobie przypomni." Ann Brashares - Nigdy i na zawsze
|
|
![Kocham ją. … Dziewczynę która nie ma nic oprócz siły i pragnienia wolności. Nic oprócz bijącego serca które boi się samotności. Nic oprócz otwartych ramion gotowych żeby mnie przyjąć. Wspierać mnie. Towarzyszyć mi. Kochać mnie. Kocham ją. … Dziewczynę która nie ma nic i ma wszystko. James Frey Milion małych kawałków](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
"Kocham ją. […] Dziewczynę, która nie ma nic oprócz siły i pragnienia wolności. Nic oprócz bijącego serca, które boi się samotności. Nic oprócz otwartych ramion gotowych, żeby mnie przyjąć. Wspierać mnie. Towarzyszyć mi. Kochać mnie. Kocham ją. […] Dziewczynę, która nie ma nic i ma wszystko." James Frey- Milion małych kawałków
|
|
![Miłość to nie tylko te motyle w brzuchu które przyjemnie łaskoczą nie tylko te burze z piorunami nieziemski seks. Miłość to także zwykłe szare dni. To drugi człowiek z którym jesteśmy na dobre i na złe. Miłość ma czasem zapuchnięte oczy od nadmiaru łez cóż taka już ona jest. Gabriela Gargaś Jutra może nie być](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
" Miłość to nie tylko te motyle w brzuchu, które przyjemnie łaskoczą, nie tylko te burze z piorunami, nieziemski seks. Miłość to także zwykłe, szare dni. To drugi człowiek z którym jesteśmy na dobre i na złe. Miłość ma czasem zapuchnięte oczy od nadmiaru łez, cóż, taka już ona jest." Gabriela Gargaś - Jutra może nie być
|
|
![Bo widzę tylko Ciebie chcę tylko Ciebie. W świecie w którym zabrakłoby Ciebie pięć minut byłoby wiecznością. Nie mogę stawić czoła wieczności w której nie będę widział Twojej twarzy. Nie będę słyszał Twojego głosu nie będę mógł Cię dotknąć. ... . W tym strachu żałobie i bólu widzę tylko Ciebie ... . Nora Roberts Magia i miłość](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
" - Bo widzę tylko Ciebie, chcę tylko Ciebie. W świecie, w którym zabrakłoby Ciebie, pięć minut byłoby wiecznością. Nie mogę stawić czoła wieczności, w której nie będę widział Twojej twarzy. Nie będę słyszał Twojego głosu, nie będę mógł Cię dotknąć. [...]. W tym strachu, żałobie i bólu widzę tylko Ciebie [...]." Nora Roberts- Magia i miłość
|
|
![Miłość do Ciebie była całkowitą głupotą. Krokiem poza dobrem i złem. Burzą cierpienia historią terroru. Różowym marzeniem które dziś jest szare słowami bez wartości. Wiem że byłam naiwna i czułam się jakbym zawieszała motyle na niebie. I dziś drżę na ziemi. Byłam naiwna i oddałam Ci moje powietrze. I dziś życie jest pustynią. Przez kochanie Cię otwartym sercem. Postaram się odbudować mój spokój. Spalić Twoje pocałunki nie patrzeć wstecz! Dałam Ci mój tlen mój głos. Stworzyłam świat dla dwojga. Sprawiłeś że uwierzyłam w Ciebie i potem się pożegnałeś. Dulce Maria Ingenua](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
Miłość do Ciebie była całkowitą głupotą. Krokiem poza dobrem i złem. Burzą cierpienia, historią terroru. Różowym marzeniem, które dziś jest szare, słowami bez wartości. Wiem, że byłam naiwna i czułam się, jakbym zawieszała motyle na niebie. I dziś drżę na ziemi. Byłam naiwna i oddałam Ci moje powietrze. I dziś życie jest pustynią. Przez kochanie Cię otwartym sercem. Postaram się odbudować mój spokój. Spalić Twoje pocałunki, nie patrzeć wstecz! Dałam Ci mój tlen, mój głos. Stworzyłam świat dla dwojga. Sprawiłeś, że uwierzyłam w Ciebie, i potem się pożegnałeś." Dulce Maria- Ingenua
|
|
![Miłość czasami jest złudzeniem. Widzisz odbicie osoby którą kochasz z nadzieją że jest taka sama jak Ty. Wtedy Twój umysł lata i tworzy iluzje historie w której chcesz aby była tą osobą i sądzisz że jesteś szczęśliwy. Ale w rzeczywistości widzisz złudzenie żyjesz w historii fantazji którą stworzyłeś i nie chcesz się obudzić i zobaczyć rzeczywistości kiedy prawdziwa miłość jest kochaniem w śnie ale z otwartymi oczyma akceptowaniem osób z ich wadami i zaletami zakochanie się w każdym szczególe. Kiedy miłość jest Twoją rzeczywistością jest miłością… Dulce Maria Dulce Amargo](http://files.moblo.pl/0/3/27/av65_32775_shutterstock_73575661m.jpg) |
"Miłość czasami jest złudzeniem. Widzisz odbicie osoby, którą kochasz, z nadzieją, że jest taka sama jak Ty. Wtedy Twój umysł lata i tworzy iluzje, historie, w której chcesz, aby była tą osobą i sądzisz, że jesteś szczęśliwy. Ale w rzeczywistości widzisz złudzenie, żyjesz w historii, fantazji, którą stworzyłeś i nie chcesz się obudzić i zobaczyć rzeczywistości, kiedy prawdziwa miłość jest kochaniem w śnie, ale z otwartymi oczyma, akceptowaniem osób z ich wadami i zaletami, zakochanie się w każdym szczególe. Kiedy miłość jest Twoją rzeczywistością jest miłością…" Dulce Maria- Dulce Amargo
|
|
![Budzi się przez moje włosy łaskoczące Go po nosie. Otwiera oczy i nie może przeżyć tego że wstał a ja wciąż o czymś śnię. Zaczyna gryźć mnie po brzuchu a widząc moje momentalnie rozchylone powieki i wściekłe spojrzenie uśmiecha się najsłodziej na świecie. Zakręca moje loki na swoich palcach mrucząc pytanie czy Go kocham. Do południa jest na mnie obrażony kiedy półprzytomna mamroczę Mu o poranku stałe kocham kocham ale daj mi spać .](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Budzi się przez moje włosy łaskoczące Go po nosie. Otwiera oczy i nie może przeżyć tego, że wstał, a ja wciąż o czymś śnię. Zaczyna gryźć mnie po brzuchu, a widząc moje momentalnie rozchylone powieki i wściekłe spojrzenie, uśmiecha się najsłodziej na świecie. Zakręca moje loki na swoich palcach mrucząc pytanie, czy Go kocham. Do południa jest na mnie obrażony, kiedy półprzytomna mamroczę Mu o poranku stałe "kocham, kocham, ale daj mi spać".
|
|
![Byłeś najważniejszym elementem całej tej układanki. Wraz w Twoim odejściem jakby cień padł na tą część i zwyczajnie nie mam pojęcia które elementy dopasowywać. Wybieram przypadkowe na siłę próbując je wcisnąć w którekolwiek miejsce a te zaginają się tylko niszczą a ja mam coraz mniej sił i cierpliwości. Potrzebuję Twojej pomocy. Potrzebuję jak nigdy dotąd.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Byłeś najważniejszym elementem całej tej układanki. Wraz w Twoim odejściem jakby cień padł na tą część i zwyczajnie nie mam pojęcia, które elementy dopasowywać. Wybieram przypadkowe na siłę próbując je wcisnąć w którekolwiek miejsce, a te zaginają się tylko, niszczą, a ja mam coraz mniej sił i cierpliwości. Potrzebuję Twojej pomocy. Potrzebuję jak nigdy dotąd.
|
|
![Schylił się w moją stronę biodrem zahaczając o kieliszek z winem które momentalnie poplamiło czerwienią Jego koszulę. Czekałam na reakcję. Czekałam aż zacznie się irytować marudzić o tym ile owa koszula kosztowała. Czekałam na jakikolwiek objaw tego co było mi tak bliskie a czego nienawidziłam. Pieprzyć to mruknął po czym złapał w dłoń przewrócony kieliszek i postawił Go delikatnym gestem na podłodze. Żeby nie pękł żebyś się nie pokaleczyła Kochanie dodał zaczynając mnie delikatnie całować tak delikatnie że przestawałam myśleć a resztami funkcjonującego rozumu uświadomiłam sobie tylko jak inny od reszty jest jak poukładane są Jego priorytety w których pieniądze nigdy nie miną uczuć w pięciu się ku górze.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Schylił się w moją stronę, biodrem zahaczając o kieliszek z winem, które momentalnie poplamiło czerwienią Jego koszulę. Czekałam na reakcję. Czekałam aż zacznie się irytować, marudzić o tym, ile owa koszula kosztowała. Czekałam na jakikolwiek objaw tego, co było mi tak bliskie, a czego nienawidziłam. - Pieprzyć to - mruknął, po czym złapał w dłoń przewrócony kieliszek i postawił Go delikatnym gestem na podłodze. - Żeby nie pękł, żebyś się nie pokaleczyła, Kochanie - dodał, zaczynając mnie delikatnie całować, tak delikatnie, że przestawałam myśleć, a resztami funkcjonującego rozumu, uświadomiłam sobie tylko jak inny od reszty jest, jak poukładane są Jego priorytety w których pieniądze nigdy nie miną uczuć w pięciu się ku górze.
|
|
![Cofam się myślami o prawie cztery lata wstecz opierając się na moim pierwszych zdaniach napisanych tutaj. Tęskniłam za jakiś kto tak naprawdę nie istniał... I dzisiaj znowu staję w tej samej sytuacji. Znów starałam się łudzić napawać prowizorycznym szczęściem by podczas zakończenia stanąć i uświadomić sobie że to był teatr. To nie było prawdziwe życie i uczucie. Dzisiaj jednakże nie popełniam błędu sprzed lat i nie tęsknię. Wyrzucam Cię wraz z resztą toksyczności na stertę śmieci w moim sercu.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Cofam się myślami o prawie cztery lata wstecz, opierając się na moim pierwszych zdaniach napisanych tutaj. Tęskniłam za jakiś, kto tak naprawdę nie istniał... I dzisiaj znowu staję w tej samej sytuacji. Znów starałam się łudzić, napawać prowizorycznym szczęściem, by podczas zakończenia stanąć i uświadomić sobie, że to był teatr. To nie było prawdziwe życie i uczucie. Dzisiaj jednakże nie popełniam błędu sprzed lat i nie tęsknię. Wyrzucam Cię wraz z resztą toksyczności na stertę śmieci w moim sercu.
|
|
|
|