 |
Codziennie buduj samego siebie by jutro znaleźć się
wyżej, niż byłeś wczoraj.
|
|
 |
Teraz wywietrzę swoje serce. Zmienię poszewkę.
Idealnie pościelę. Będzie dobrze.
|
|
 |
Będę odpychać od siebie tą myśl, tak długo aż nie minie data ważności. Przeterminowaną będzie mi łatwiej pokonać. Zamknąć w butelce i wyrzucić w przestrzeń.
|
|
 |
co z tego, że na pierwszy rzut oka biło od Niego skurwysyństwem. że podając Mu rękę poczułam odrażający chłód. że potrafił wkurwiać się o byle gówno, choć tak naprawdę nic wielkiego się nie wydarzyło. że był w stanie na mnie nakrzyczeć, mimo że to nie ja zawiniłam. co z tego, że wszyscy mnie przed Nim ostrzegali. przecież miłość nie wybiera. [ yezoo ]
|
|
 |
Nie mów że nie potrafisz kochać.
Każdy potrafi. Nie każdemu się chce.
|
|
 |
A potem nastrój nieco mi się polepsza, bo zdaję sobie sprawę, że jeśliby zapytać tych ludzi, czego tu szukają, połowa z nich natychmiast zalałaby się łzami.
|
|
 |
Śmiem twierdzić, że niektórzy działają na mnie jak czekolada. Wytwarzają mnóstwo hormonu szczęścia.
|
|
 |
gdyby dziś wyświetlacz telefonu zamigotał, a na ekranie pojawiłoby się Jego imię, zapewne pomyślałabym, że to żart. przez chwilę siedziałabym z komórką w ręku, zastanawiając się, czy to nie jest jakiś popieprzony sen. może zaczęłabym skakać z radości albo płakać, że wszystko mam przed oczami na nowo. może bym krzyczała, biegnąc powiadomić o wszystkim mamę albo po prostu, odblokowując klawiaturę, szepnęłabym do siebie, że mimo wszystko nigdy nie przestałam Go kochać. [ yezoo ]
|
|
 |
nie boję się tego, że kiedyś uda mi się zapomnieć. że nadejdzie dzień, w którym każde wspomnienie się ulotni. że będę potrafiła normalnie funkcjonować. że nie będę rozwalać już pięści o ściny w pokoju, albo łykać masę przeróżnych tabletek na uspokojenie. że czując Twój zapach przejdę obojętnie albo zwyczajnie się uśmiechnę. boję się, że za kilka lat usiądzie obok mnie moja mała córeczka i powie ' mamo, opowiedz mi o swojej pierwszej, wielkiej miłości ' . [ yezoo ]
|
|
 |
I chciałabym, żeby razem ze łzami wypłynęły
wszystkie problemy, zmartwienia i smutki.
|
|
 |
Nieustanna seria prób i błędów.
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że lepiej będzie jak już sobie
pójdę, ale nie umiem odejść bez słowa.
|
|
|
|