głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika fantaa66

Sporo przeszliśmy i było ciężko utrzymać tą znajomość  chociaż teraz jesteśmy w związku. Początki przypłacałam łzami  nieprzespanymi nocami i tym cholernym bólem w klatce piersiowej. Dużo tłumiłam w sobie  wiele wybaczałam albo po prostu udawałam że znowu nie nawalił. Oszukiwałam siebie  więc błagam  nie pierdol mi tutaj teraz  że zjebałam sprawę i się nie starałam. Nie mów  że dla mnie to było proste że traktowałam to obojętnie  bo nic nie wiesz o tym jak się czułam  kurwa  to nie Ty krzyczałeś do poduszki i drapałeś nadgarstki bo wtedy to było jedyne co mogłam zrobić. Nic nie wiesz  więc nie oceniaj. Raniliśmy siebie nawzajem  a potem wyszliśmy na prostą  a Ty się nie wpierdalaj. esperer

esperer dodano: 29 września 2012

Sporo przeszliśmy i było ciężko utrzymać tą znajomość, chociaż teraz jesteśmy w związku. Początki przypłacałam łzami, nieprzespanymi nocami i tym cholernym bólem w klatce piersiowej. Dużo tłumiłam w sobie, wiele wybaczałam albo po prostu udawałam,że znowu nie nawalił. Oszukiwałam siebie, więc błagam, nie pierdol mi tutaj teraz, że zjebałam sprawę i się nie starałam. Nie mów, że dla mnie to było proste,że traktowałam to obojętnie, bo nic nie wiesz o tym jak się czułam, kurwa, to nie Ty krzyczałeś do poduszki i drapałeś nadgarstki,bo wtedy to było jedyne co mogłam zrobić. Nic nie wiesz, więc nie oceniaj. Raniliśmy siebie nawzajem, a potem wyszliśmy na prostą, a Ty się nie wpierdalaj./esperer

Ja też nie byłam w porządku w stosunku do niego. Właściwie to robiłam go w chuja po mistrzowsku. Pisząc  że mi na nim zależy  na moim udzie rękę trzymał inny facet. Po spotkaniu z nim  szłam spotkać się z innym a na imprezach w ogóle zapominałam o jego istnieniu i wyłączałam telefon na całą noc. Wiesz co mnie złamało? Nie to  że jemu na mnie zaczęło tak cholernie zależeć  nie to  że bałam się   że moje akcje wyjdą na jaw. Wystarczyły te trzy słowa z jego ust   wierzę w Ciebie . Wiesz co wtedy zrobiłam? Rozpłakałam się jak małe dziecko i obiecałam sobie  że będę lepsza  dla niego. Nadal mam żal do siebie za przeszłość  ale wiem  że to on jest moją przyszłością i nie chcę już innego. esperer

esperer dodano: 28 września 2012

Ja też nie byłam w porządku w stosunku do niego. Właściwie to robiłam go w chuja po mistrzowsku. Pisząc, że mi na nim zależy, na moim udzie rękę trzymał inny facet. Po spotkaniu z nim, szłam spotkać się z innym,a na imprezach w ogóle zapominałam o jego istnieniu i wyłączałam telefon na całą noc. Wiesz co mnie złamało? Nie to, że jemu na mnie zaczęło tak cholernie zależeć, nie to, że bałam się , że moje akcje wyjdą na jaw. Wystarczyły te trzy słowa z jego ust, "wierzę w Ciebie". Wiesz co wtedy zrobiłam? Rozpłakałam się jak małe dziecko i obiecałam sobie, że będę lepsza, dla niego. Nadal mam żal do siebie za przeszłość, ale wiem, że to on jest moją przyszłością i nie chcę już innego./esperer

Nie mogę uwierzyć  że to już prawdziwy koniec. Powrotów nie będzie. Tak ciężko przekreślić ten czas w którym byłeś dla mnie najważniejszy. Fakt  nigdy Cię nie zapomnę  ale też nigdy już nie będziemy razem. Nieważne już kto spieprzył  ważne  że upadliśmy zbyt daleko  aby teraz próbować coś naprawiać. Trzymaj się kochanie  życzę Ci tego szczęścia którego nie mogliśmy poznać razem. esperer

esperer dodano: 28 września 2012

Nie mogę uwierzyć, że to już prawdziwy koniec. Powrotów nie będzie. Tak ciężko przekreślić ten czas,w którym byłeś dla mnie najważniejszy. Fakt, nigdy Cię nie zapomnę, ale też nigdy już nie będziemy razem. Nieważne już kto spieprzył, ważne, że upadliśmy zbyt daleko, aby teraz próbować coś naprawiać. Trzymaj się kochanie, życzę Ci tego szczęścia,którego nie mogliśmy poznać razem./esperer

Znajomi wyciągnęli mnie wtedy na pierwszą imprezę po tym jak zrobiłeś mnie w chuja. Stałam akurat przed klubem z przyjaciółką i paliłam papierosa  kiedy zobaczyłam grupkę chłopaków wchodzących do środka  a wśród nich TY. Przepchałam się obok  udając  że Cię nie widzę  a na dole jakiś facet wyciągnął mnie na parkiet. Czułam na sobie Twój zazdrosny wzrok  wiedziałam że mimo wszystko mnie pilnujesz. Wychodząc  objąłeś mnie w pasie  ja chwyciłam Twoją dłoń. Wyszliśmy. Krzyczałam  Ty przepraszałeś. Tłumiłam łzy i w końcu wrzasnęłam żebyś przestał udawać  że Ci zależy  na co odpowiedziałeś ciche  a może mi zależy . Prychnęłam tylko i odwróciłam się  stukając obcasami wysokich szpilek.  esperer

esperer dodano: 28 września 2012

Znajomi wyciągnęli mnie wtedy na pierwszą imprezę po tym jak zrobiłeś mnie w chuja. Stałam akurat przed klubem z przyjaciółką i paliłam papierosa, kiedy zobaczyłam grupkę chłopaków wchodzących do środka, a wśród nich TY. Przepchałam się obok, udając, że Cię nie widzę, a na dole jakiś facet wyciągnął mnie na parkiet. Czułam na sobie Twój zazdrosny wzrok, wiedziałam,że mimo wszystko mnie pilnujesz. Wychodząc, objąłeś mnie w pasie, ja chwyciłam Twoją dłoń. Wyszliśmy. Krzyczałam, Ty przepraszałeś. Tłumiłam łzy i w końcu wrzasnęłam żebyś przestał udawać, że Ci zależy, na co odpowiedziałeś ciche "a może mi zależy". Prychnęłam tylko i odwróciłam się, stukając obcasami wysokich szpilek. /esperer

Jutro go zobaczę i znowu tak mocno mnie przytuli. Znowu na tę krótką chwilę zapomnę o tym co się wokół mnie dzieję  co nie układa się po mojej myśli i jak bardzo czasami ten człowiek potrafi mnie zranić. Wszystko będzie dobrze  bo on będzie obok  szepcząc o tym jak mocno mnie kocha.  esperer

esperer dodano: 27 września 2012

Jutro go zobaczę i znowu tak mocno mnie przytuli. Znowu na tę krótką chwilę zapomnę o tym co się wokół mnie dzieję, co nie układa się po mojej myśli i jak bardzo czasami ten człowiek potrafi mnie zranić. Wszystko będzie dobrze, bo on będzie obok, szepcząc o tym jak mocno mnie kocha. /esperer

Wyjdź. Już nie chcę mi się czekać na te lepsze czasy które od tak dawna mi obiecujesz. Naprawdę  spakuj się i wynocha. Mam dość  już za późno aby cokolwiek między nami naprawiać. Zraniłeś mnie zbyt mocno i zbyt głęboko żebym mogła brać na siebie kolejne ciężkie słowa. Chyba już oboje wiemy  że nic z tego że nie posklejamy tej zrujnowanej konstrukcji. To koniec kochanie  prawdziwy koniec nas. Kiedyś nieśmiertelni mieliśmy iść razem już do końca  a nasze drogi muszą się rozejść właśnie teraz. Żegnaj. esperer

esperer dodano: 27 września 2012

Wyjdź. Już nie chcę mi się czekać na te lepsze czasy,które od tak dawna mi obiecujesz. Naprawdę, spakuj się i wynocha. Mam dość, już za późno aby cokolwiek między nami naprawiać. Zraniłeś mnie zbyt mocno i zbyt głęboko,żebym mogła brać na siebie kolejne ciężkie słowa. Chyba już oboje wiemy, że nic z tego,że nie posklejamy tej zrujnowanej konstrukcji. To koniec kochanie, prawdziwy koniec nas. Kiedyś nieśmiertelni mieliśmy iść razem już do końca, a nasze drogi muszą się rozejść właśnie teraz. Żegnaj./esperer

Zasadę  nie lubię jej  bo Ty ją lubisz  zrozumie tylko zazdrosna kobieta. esperer

esperer dodano: 27 września 2012

Zasadę "nie lubię jej, bo Ty ją lubisz" zrozumie tylko zazdrosna kobieta./esperer

Twoje  przepraszam  sprawiło   że Ci wybaczyłam  ale nie posklejało mojego serca. esperer

esperer dodano: 26 września 2012

Twoje "przepraszam" sprawiło, ,że Ci wybaczyłam, ale nie posklejało mojego serca./esperer

Wyszedł trzaskając drzwiami i krzycząc coś o tym  że pierdoli go to że jego zachowanie mnie boli. Zostawił po sobie zapach dopalanego jeszcze papierosa i tą ciszę która rozbijała się w mojej głowie. Czekałam aż wróci aż powie że popełnił błąd i przeprasza. Nadal palił mnie nadgarstek  za który chwycił w nerwach za mocno  za który szarpał mnie jak marionetkę  pomimo łez. On nie wrócił. To ja musiałam wyjść do niego ze słowami  nie chcę Cię już znać .  esperer

esperer dodano: 26 września 2012

Wyszedł trzaskając drzwiami i krzycząc coś o tym, że pierdoli go to,że jego zachowanie mnie boli. Zostawił po sobie zapach dopalanego jeszcze papierosa i tą ciszę,która rozbijała się w mojej głowie. Czekałam aż wróci,aż powie,że popełnił błąd i przeprasza. Nadal palił mnie nadgarstek, za który chwycił w nerwach za mocno, za który szarpał mnie jak marionetkę, pomimo łez. On nie wrócił. To ja musiałam wyjść do niego ze słowami "nie chcę Cię już znać". /esperer

Odkrywam nowe szczęście po jego  kocham Cię .  esperer

esperer dodano: 26 września 2012

Odkrywam nowe szczęście po jego "kocham Cię". /esperer

moje. teksty esperer dodał komentarz: moje. do wpisu 26 września 2012
Wskazał parę staruszków idących za rękę i szepnął mi do ucha  to kiedyś będziemy my .  esperer

esperer dodano: 26 września 2012

Wskazał parę staruszków idących za rękę i szepnął mi do ucha "to kiedyś będziemy my". /esperer

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć