|
Kocham go i nie zapominam o tym na imprezach. Jestem z nim na pełen etat i nienawidzę dziewczyn, które miłość dzielą między kilku./esperer
|
|
|
Nie chodzi o to żeby nigdy się nie kłócić, żeby nigdy nie płakać i zawsze się uśmiechać. Nie musi każdego dnia być kolorowo, nie trzeba uśmiechać się przez cały czas i stale szeptać o miłości. W gruncie rzeczy to wszystko obraca się wokół zmian, bo raz będziecie na siebie krzyczeć, a potem całować do opuchnięcia warg. Będziecie chcieli od siebie odchodzić, ale nigdy tego nie zrobicie, bo i tak musielibyście potem wracać. Uwierz, nie chodzi o to, żeby było idealnie. Chodzi o to, żebyście z tych złych chwil wyszli jeszcze silniejsi. /esperer
|
|
|
A potem zauważasz, że to nie osoby trzecie, a Wy sami jebiecie Wasz związek./esperer
|
|
|
Luzuj ziomek, każdy ma kilka raz nie do zszycia. Każdy ma coś co go rozpierdala od środka na samo wspomnienie./esperer
|
|
|
Bezsenne noce, w których dusiłam płacz do poduszki, tak aby nikt z domowników mnie nie słyszał. Łzy płynące po policzkach, puste dni,w których nie mogłam znaleźć swojego miejsca nawet tam gdzie kiedyś czułam się najlepiej. Miliony wspomnień i to duszące uczucie jakby ktoś przywalił Ci w przeponę za każdym razem, kiedy odłamek przeszłości pojawiał się w Twojej głowie. Słowa, których nie odważyłaś się wypowiedzieć, i które zalegały w Tobie, sprawiając, że było tylko gorzej. Samotne wieczory, jeden kubek herbaty i zimne dłonie. Rany wydrapane na nadgarstkach były niczym w porównaniu z tymi, które nosiłaś w sercu. Mimo wszystko jeśli tamto musiałam przeżyć, żeby teraz móc mieć jego i być taką szczęśliwą, to powiem tylko jedno - warto było./esperer
|
|
|
Już każdy dzień może być taki jak ten. Mogę budzić się i pierwsze co widzieć to jego twarz i dłonie splecione z moimi.Nie chcę wszystkiego, chcę tylko jego do końca moich dni. /esperer
|
|
|
Spotkałam się z byłym i próbowaliśmy rozmawiać jak para znajomych.Oboje staraliśmy się być neutralni do tego co było między nami, jak to się skończyło i ile razem przeżyliśmy.Mnie to spotkanie miało upewnić w przekonaniu, że podjęłam dobrą decyzję odchodząc od niego, ale wiedziałam,że on oczekuję czegoś więcej.Tematy się skończyły, a pomiędzy nasze milczenie wciął się dźwięk smsa na moim telefonie.Czytając tych kilka słów od mojego aktualnego chłopaka uśmiechnęłam się mimowolnie, na co usłyszałam w końcu głos byłego.-Kurwa, jesteś z nim szczęśliwa,nie?-Jak nigdy-Nabrał powietrza w płuca i wystrzelił szybko, jakby te słowa miały go zabić.-Nie potrafię patrzeć jak teraz sobie dobrze radzisz, że potrafisz być szczęśliwa beze mnie.-Wzruszyłam ramionami i dopiłam stojące przede mną piwo.-Umiałeś patrzeć jak przez Ciebie ryczę, jak kurwa każdego dnia się dogaszam przy Tobie,a teraz nie umiesz znieść mojego uśmiechu?Nic się nie zmieniłeś.-Wyszłam,zostawiając go tak jak on mnie kiedyś./esperer
|
|
|
Nie łudź się, nigdy o nim nie zapomnisz, ale też bądźmy realistami. Nauczysz się bez niego żyć, powoli odbudujesz swój świat, kawałek po kawałku. Puste dni wypełnisz czymś innym i właściwie to wrócisz w końcu do czasu sprzed poznania go. Nie, nie będziesz kochać go po grób, nie, nie spierdolił Ci życia, a zaledwie kilka miesięcy. Nie myśl, że już nigdy się nie zakochasz, że żaden już nie będzie tak cudowny. Jeszcze nie teraz, a za jakiś czas będziesz szczęśliwa i przytulając się do innego 36'6, podziękujesz losowi, że z tamtym Ci nie wyszło i mogłaś poznać prawdziwą miłość./esperer
|
|
|
Proszę, nie kłóćmy się. Nawet nie wiesz co wtedy potrafię sobie wyobrazić, jakie myśli mnie nachodzą i jak koszmarnie czuję się moje serce./esperer
|
|
|
Przytulanie się do osoby, którą kocha się nieodwzajemnioną miłością jest tak samo bolesne jak przytrzaskiwanie sobie ręki drzwiami./esperer
|
|
|
Pamiętasz? Dwa lata temu zostawiłeś mnie bez żadnych skrupułów, rzucając suche "to koniec". Wiesz jak wtedy było? Właściwie to w ogóle się nie czułam, bo ból stał się nieodłączną częścią mojego istnienia, pięć minut snu to i tak za dużo jak na tamte dni, a flaszka to za mało żeby uciszyć serce. Pamiętasz jak przestałeś mnie kochać? No pamiętasz jak się pobawiłeś i po prostu zrezygnowałeś, jakbym na czole miała napisane "Made in China"? Gówno wiesz o tych pieprzonych miesiącach kiedy zapominałam, kiedy dni dłużyły się cholernie, a każdy z nich kończył się łzami do poduszki. Widzisz? Właśnie dlatego nie masz prawa teraz wracać i włazić z buciorami do mojego życia. Nie możesz już niczego mi zjebać i nie sprawisz, że zrezygnuję z kogoś kogo kocham, dla Ciebie, dla człowieka, który wiercił z uśmiechem dziury w moim sercu. Nie zasługujesz już na żadną moją łzę, więc nawet się nie wygłupiaj z tymi powrotami i skoro potrafiłeś po dwóch latach wrócić, to naucz się też odchodzić./esperer
|
|
|
Zobaczysz, świat się zemści za te wszystkie dziewczyny, które całowałeś i doprowadzałeś do łez. Odpokutujesz każdą minutę, w której ktoś przez Ciebie cierpiał i teraz to Ty kurwa będziesz wył z bólu, dokładnie tak jak one. Przygotuj się na nieprzespane noce, zaczerwienione oczy, uczucie zgniatające klatkę piersiową i drapane nadgarstki. Spodziewaj się najgorszego, bo na nic innego nie zasługujesz. Nie teraz, nie jutro i za tydzień, ale kiedyś spłacisz swój dług z odsetkami i wtedy nikt Ci nie pomoże, nikt nie wyciągnie ręki i zostaniesz sam, tak jak te wszystkie dziewczyny, które naiwnie oddały Ci serce, a Ty bezczelnie zgniotłeś je w dłoniach na ich oczach. Będzie bolało, ale to dobrze. Zasługujesz na każdą sekundę najgorszego. /esperer
|
|
|
|