 |
Polećmy za miasto, nie pytaj mnie dokąd, byle gdzie.
|
|
 |
Bookujemy tani hotel, albo pożyczmy tego kampera i ruszajmy w drogę, bez pytania i się podrywamy co dzień i nie mijamy się wzrokiem, za to szybko nam miną miesiące dwa.
|
|
 |
Napatrzyłem się już na te wakacyjne foty innych, teraz my.
|
|
 |
Tak mnie kręcisz, jesteś papilotem?
|
|
 |
To nie zaczęło się od “yy co tam?”.
|
|
 |
Rozgościłem już się w Twoich progach, byłem na ryneczku po owoce, czekam aż mi zrobisz sorbet, choć kuszą fanki lodem, ale niby która z nich mi zrobi grzanki z miodem?
|
|
 |
Założyłaś tą fajną sukienkę z odkrytymi plecami, myślałem, że jesteś inna po tych fotach, myślałem - to całkiem sporo jak na obiboka.
|
|
 |
Bił od Ciebie promyk focha słonko, chyba chciałem Cię w sobie rozkochać.
|
|
 |
Daj mi ten baby blues Twój, wycziluj się, odetchnij
Wszystko ogarnę kotku, jest w porządku, po co nerwy?
|
|
 |
Czy miałabyś ochotę przez resztę życia razem
Się ze mną kłaść i ze mną spać, przez resztę życia razem
Nie ważne dom czy hotel, przez resztę życia razem
I przy mnie stać, i przy mnie trwać, przez resztę życia razem
|
|
 |
Miłość. Róbmy razem szmal, miłość
Traćmy razem czas, chodźmy razem w świat
Co by nie było tylko Ty i ja.
|
|
 |
Rożnica pomiędzy nami z każdą sekundą się zwiększa.
|
|
|
|