  |
lubię jak gadamy ze sobą do trzeciej nad ranem. jak co druga wiadomość od Niego to 'ej, co piszesz, bo nie słyszę?' mimo, że siedzimy na gadu. jak godzinami przekonuje mnie, żebym została, bo jeszcze mam czas się wyspać. jak odmienia moje imię w najdziwniejsze sposoby. i wiem, że nie cierpi jak się złoszczę. i wiem też, że wkurwiam go narzekaniem na wszystko. i wiem też, że z Tobą zaczynało się tak samo.
|
|
  |
każdy by chciał wszystko naraz, zamiast starać się o trochę, niby nikt tu nic nie pali, a by zjarał Europę.
|
|
  |
gdybym był panem świata na imię miałbym pieniądz, albo znana i lubiana wszechobecna przemoc, na drugie miałbym seks, na trzecie broń, bo niby kto ziom obsadza światowy tron?
|
|
  |
zawsze mogę Ci pomóc, nawet wtedy gdy nie będę umiała pomóc samej sobie.
|
|
  |
życie trwa depcząc nam wyobraźnie, brudną podeszwą jak mięso w McDonaldzie, gdy wkurwisz sprzedawcę - życzę smacznego, ale najpierw z życiem zrób coś kreatywnego.
|
|
  |
wielu niepewnie dziś spogląda w lustra.
mówi sobie trzymam się, ja mówię - się nie puszczaj.
|
|
  |
mam pierdolony upór, jebaną wole życia.
|
|
  |
a żyć możesz tylko dzięki temu,
za co mógłbyś umrzeć.
|
|
  |
powalcz co dzień z życiem chcę zobaczyć Twoje blizny.
|
|
 |
życie jest nowelą..a chuj prawda.
|
|
|
|