|
Twoja obojętność rani, kurde, rani.
|
|
|
A Wy wszyscy zajebiści przyjaciele jesteście mi tak potrzebni, jak dziwce majtki.
|
|
|
pragnęła obietnicy z jego strony, że nigdy nie
zapomni ile dla siebie kiedyś znaczyli.
|
|
|
nieidealni dla świata, stworzeni dla siebie.
|
|
|
przecież byłeś tak blisko.
|
|
|
Przychodzi taki dzień, takie dni, że jedyne co wiesz, to to, że musisz przetrwać.
|
|
|
jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy.
|
|
|
mam taką straszną ochotę, położyć sie koło ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film- może być nawet i horror, byleby oglądany koło ciebie, przy twoim sercu, przy twoich ustach.
|
|
|
weź zatrzymaj się na chwile popatrz, ile razy
spierdoliłeś stąd i ile razy wróciłeś.
|
|
|
Jeśli raz mu zaufasz, to już przegrałaś.
|
|
|
To nie była miłość, to była jego paranoja.
|
|
|
najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.
|
|
|
|