 |
Czasem wypowiadam słowa które bardzo ranią,
ale to jest sama prawda i nie przepraszam za nią,
choć sam często kłamie mówiąc że jest okey,
dodając sztuczny uśmiech bo po prostu tak jest prościej,
chowam smutek w sercu odsłaniając szkliste oczy,
kiedy przychodzi moment że wszystkiego już mam dosyć.
|
|
 |
Patrzysz w lusterko i widzisz coś okropnego
|
|
 |
ostatnio wszystko znów wchodzi mi na głowę, można wyróżnić małe i duże problemy, zaczynając od krzyku matki, do obojętności tak ważnych kiedyś osób, którzy pomału stają się dla mnie tacy obcy... są święta muszę znosić tą całą sztuczną atmosferę, mam ochotę schować się pod kołdrą i obudzić we wtorek rano.. i cholera Ty przyjeżdżasz, pewnie znowu zrobisz wszystko, żebym zobaczyła Cię z Nią, znów zrobisz wszystko by mnie zranić, Boże, daj mi jakiś prezent na święta i spraw, aby były takie jakie wszyscy tak 'szczerze' życzą./ samowystarczalna
|
|
 |
"Ciemne mieszkanie, zero snu, milion łez."
|
|
 |
Doświadczenie nauczyło mnie, żeby nigdy nie próbować kontrolować drzwi do własnych uczuć. Są zawsze otwarte. Jeśli ktoś będzie chciał wejść, a drzwi będą zamknięte, wyważy je. Jeśli będzie chciał jednak wyjść - wyjdzie oknem. Chcesz wejść? Zapraszam. Chcesz wyjść? Odprowadzę Cię. Ludzie przychodzą i odchodzą, nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować.
|
|
 |
Kocham Cię za to, że ciągle chcesz mnie
poznawać, że mimo moich błędów i wad nie
rezygnujesz.
|
|
 |
Siła wkurwienia jest najlepszą miarą miłości.
Liczy się tylko, żeby nie rezygnować.
|
|
 |
Czasem po prostu nie umiemy sobie wyobrazić
życia bez osoby, która jest z nami dłuższy czas.
Każda próba odejścia paraliżuje nas strachem
przed tym, że już nigdy nie wróci.
|
|
 |
Bliskość jest wtedy, gdy jesteśmy obok siebie.
Wtedy, gdy czuję, że Cię mam. Miłość jest wtedy,
gdy jesteś, a ja nie muszę Cię czuć, bo pewność
mówi mi, że zostaniesz.
|
|
 |
Nieważne jak źle było wczoraj , ważne żeby dziś
było inaczej.
|
|
 |
Minęło kilka lat, pełno ludzi, więcej szmat.
|
|
 |
Nie obchodziło ją co inni o niej myślą . Nauczyła
się żyć po swojemu . W końcu doceniła życie .
Odeszła z wariatem , bo go pokochała .
|
|
|
|