 |
proszę, nie krzycz, że są inni. prawdę mówiąc, wolałabym być nieszczęśliwa z nim, niż szczęśliwa z kimś innym.
|
|
 |
brak powodów, żeby zostać to dobry powód, żeby odejść.
|
|
 |
Tamtego poranka nie chciałam się z Tobą żegnać. Nadal nie chcę. I tylko dlatego, że pożegnałam Cię już oficjalnie - dla świata oraz Twojej podświadomości, nie żegnam Cię tu, w sercu, podświadomie łaknąc choć jednego grama Twojej obecności.
|
|
 |
Potrzeba prób i błędów, złości i uświadomienia kto tak na prawdę jest przyjacielem, tym z prawdziwego zdarzenia.
|
|
 |
ludzie nie mówię Ci kim jesteś. TY IM TO MÓWISZ
|
|
 |
czasami nie warto starać się ponad siły
|
|
 |
było trudno, ale wiesz co? nie jesteś niezastąpiony!
|
|
 |
"Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś,
nie oczekuję czarów, po prostu daj mi
żyć."
|
|
 |
"bo jak miłość to nie z kurwą, a jak kraść to miliardy. "
|
|
 |
więc nie pisz i nie dzwoń. już nie rośnie tętno i wszystko mi jedno. Ty to tylko przeszłość.
|
|
 |
"Nie możemy istnieć bez siebie jak bez nocy dzień. Jak bez ciemności światłość, jak bez życia śmierć."
|
|
 |
i tylko obiecaj mi, że za jakieś pięć lat, gdy będziemy siedzieć w jakimś brudnym, tanim motelu z tandetnymi, czerwonymi zasłonkami w oknach, gdy będziemy kłócić się o ostatnią, zwykłą kanapkę z serem, podczas gdy w tle poleci unchained melody, a w małym telewizorku z jednym kanałem poleci któryś raz z rzędu ' uwierz w ducha' , po prostu obiecaj, że wyszeptasz mi wtedy do ucha, krótkie, magiczne : zostań moją żoną. ' obiecujesz? / tymbarkoholiczka
|
|
|
|