 |
Jestem o krok, o oddech, o dotyk, o uśmiech, od całkowitego zatracenia się w tobie, a przecież jeszcze niedawno nawet nie wiedziałam, że istniejesz.
|
|
 |
Prawdziwy uśmiech jest wtedy, kiedy oczy też się śmieją.
|
|
 |
Nie płacz przez niego na oczach innych, a jak musisz to wmów im że łzy są wynikiem alergii, lub że coś wpadło Ci do oka, nie daj mu tej chorej satysfakcji.
|
|
 |
Dużo mówiliśmy, jednak za mało rozmawialiśmy.
|
|
 |
Nie chciałam kazać Ci się zmieniać, chciałam być powodem dla którego będziesz chciał zmienić się sam.
|
|
 |
Powinieneś walczyć, nawet wtedy kiedy kazałam Ci się poddać, nawet wtedy kiedy nie chciałam Cię widzieć na oczy, właśnie wtedy najbardziej.
|
|
 |
W swojej głowie idealizowała go, z frajera powstawał kochający i czuły chłopak, szkoda że tak bardzo przejechała się na rzeczywistości.
|
|
 |
Czasami jest tak źle, że nawet łzy nie chcą polecieć, trzęsące ręce i mętlik w głowie rozwala Cię od środka, cisza która Cię otacza zawiera w sobie najwięcej krzyku, potrzebujesz pomocy jednak nie jesteś w stanie o nią prosić. Najlepiej byłoby zasnąć i obudzić się kiedy nie będzie już problemów, jednak w takich chwilach nawet sen nie chce przyjść, jesteś sama z natłokiem myśli, które uświadamiają Ci tylko jak bardzo jesteś beznadziejna, jak życie odpierdala.
|
|
 |
Chłopcy są podli, naprawdę, tak, masz rację, myślą tylko o tym jak dobrać się do naszych majtek, chodzą bez nas na imprezy, za często wyłączają telefony, mają problemy z zdeklarowaniem się, nie potrafią z nami rozmawiać i nie chcą nas zrozumieć, robią awantury o byle co, są ciągle zazdrośni a sami gapią się na inne, nawet gdy są zajęci, są nieogarnięci, nieodpowiedzialni, szczeniaccy, ciągle chcą imponować kumplom, nie odpisują godzinami, zachowują się jak pajace, nie potrafią okazywać uczuć, nie dbają o nas, tak, chłopcy, nie mężczyźni.
|
|
|
|