 |
|
to ważne, uświadom to sobie - to że za czymś tęsknisz, wcale nie oznacza, że tak naprawdę chcesz to z powrotem.
|
|
 |
|
Nie zdawałam sobie sprawy, że strata tak bardzo boli. Że ciąży i nie pozwala normalnie żyć. Że gdy próbujesz wstać to momentalnie upadasz. Że coś ciągnie do dołu. Nie wiedziałam, że pustka może być tak przerażająca. Jak coś, czego nie ma, może tak bardzo ranić? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Budzi mnie świst. Otwieram zmęczone jeszcze, ciężkie i brudne z łez koszmaru sennego powieki i nie widzę nic, co chwyciło by za serce. Co sprawiłoby, że są chęci do życia. Zza zaparowanego okna widzę pomykających ludzi, którzy beztrosko udają, że wszystko jest w najlepszym porządku. Rutyną póbuja unicestwić lęk przed emocjami i uczuciami w stosunku do drugiego, równie zabieganego człowieka. Kochają się. A ja ? Przeciągam się jeszcze, niczym kot, zakładam brudny uśmiech i szczere, nieco przyciasne już chęci i idę udawać, jak oni, że nic mnie nie rusza. /k.sz
|
|
 |
|
zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym, dlaczego nic mi w życiu nie wychodzi
|
|
 |
|
"jeśli nie możesz dziś nikogo kochać, przynajmniej postaraj się nikogo nie skrzywdzić."
|
|
 |
|
moja refleksja jest taka, że ludzie są popierdoleni. // żulczyk - bóg.
|
|
 |
|
Nie można kochać delikatnie i nie można rozstać się delikatnie. Nie wierzę w tak zwane rozstanie z klasą. Tam, gdzie jedna strona cierpi, nie ma mowy o delikatności.
|
|
 |
|
nie ma lepszego miejsca, niż obok.
|
|
 |
|
to, co przychodzi nam zbyt łatwo, nisko cenimy.
|
|
 |
|
Nie jestem w stanie poskładać tego ponownie. To nie to samo.
|
|
 |
|
[...] nie wiem co się stało ani jak doprowadziłam się do takiego stanu, ale jest, jak jest i mam kurewsko poważne problemy i nie wiem, czy da się z nimi coś zrobić. nie wiem, czy ze mną da się coś zrobić. ~ deliberacja
|
|
 |
|
14 października 2015, 8:18 nadal płaczę i to się chyba nie skończy
|
|
|
|