 |
ostatnio idę sobie jedną z warszawskich ulic, a tu Maciej Zakościelny się pyta czy idę z nim na randkę, a ja na to : co ty stary, idę na wiśnie.
|
|
 |
Musiałem, po prostu musiałem jej to powiedzieć nie chciałem, żeby przeze mnie cierpiała, chciałem, żeby już nie płakała, chciałem, żeby o mnie zapomniała o dupku, który potrafi ranić jak nikt inny. Wiem, że zabolało ją to bardziej niż jakiekolwiek negatywne zdanie, które wypowiedziałem gdy tylko się pokłóciliśmy ale musiałem. Tak, jestem chamski w stosunku co do ciebie, ale po prostu nie chce nic do ciebie znowu poczuć, nie chce byś ponownie cierpiała, bo jak zdążyłaś zauważyć też mam uczucia, też siedząc rozmyślam o tym jaki jestem podły, też wylewam wiadry łez. Przepraszam Cię, przepraszam za wszystko, a przede wszystkim, że to już koniec, że nie mogę być teraz obok ciebie. Tak już musi być - Twój Adrian.
|
|
 |
Pamiętam jak tak cholernie się jej wstydziłem, jak bałem się podejść, objąć ją i cmoknąć w policzek. Kiedy przechodziła budziły mi się motylki w brzuchu, i się bałem, nie wiem czemu ale strasznie uwielbiałem te uczucie, na dźwięk jej imienia drżałem, a dolna warga ust sama się przegryzała. Był to znak, że zależało mi na niej jak na żadnej innej, pierwszy raz tak miałem.
|
|
 |
Często mam ten sen.
W prehistorycznych czasach.
Słyszę twój krzyk.
Przeganiam niedźwiedzia.
I już się nie boisz.
Ale kiedy się budzę ...
Kiedy się budzę, Nie ma niedźwiedzia.
a ty nadal się boisz.
Nie jestem łowcą niedźwiedzi.
Jestem producentem wykonawczym fotokopiarek
Chciałbym pokonać niedźwiedzia,
abyś przestała się bać." / Mr. Nobody
|
|
 |
tak na prawdę to nie wiem jak to będzie.
|
|
 |
on ją kocha, ona go kocha. oboje to wiedzą, a i tak nie mogą być razem.
|
|
 |
i jak mam sobie kurwa nie robić nadziei, jak on tak siedzi, tak patrzy, tak się uśmiecha?
|
|
 |
nudzi mi się cholernie. nie wiem jak to w ogóle możliwe. są wakacje. a ja je w większości spędzam w domu. na samo wspomnienie jak było rok, dwa lata wcześniej, aż łzy cisną mi się do oczu. no tak. wtedy byliśmy jakoś bardziej ze sobą zżyci, a teraz? teraz tylko wychodzi się na dwór po to by wyciągnąć od kogoś parę szlug albo piwo. każdy myśli o sobie i swoim tyłku. zgubiliśmy się gdzieś miedzy tymi wakacjami sprzed lat.
|
|
 |
5 000 obserwujących. ;jaram dupsko; DZIĘKUJĘ!
|
|
 |
Gdy słyszę, jak ci wylansowani skurwysyni odzywają się do swoich dziewczyn mam najzwyczajniej ochotę podejść i zajebać mu tak, żeby się nie podniósł.
|
|
|
|