 |
nic nie jest ważne, tylko to czy czuwasz i jesteś. i czy nadal robisz to dla mnie,
|
|
 |
nadal nie potrafimy się śmiać cierpieniu w twarz. biedni my, biedne skołatane serca i nic nie znaczące uczucia !
|
|
 |
a my wciąż tak samo dziecinnie staramy się dążyć do celu, który dawno stracił ważność jak truskawkowy jogurt, który staramy się odłożyć na potem.
|
|
 |
same skonfundowane uczucia i nic nie warte sukcesy !
|
|
 |
jesteś jak mój ulubiony smak lodów, jak piosenka której mogę słuchać 2940761 razy, jak ulubiona książka z obrazkami, którą chcę oglądać codziennie, nawet jak lato i zima, poniedziałek i sobota, zielone spodnie w groszki, niebieski lakier do paznokci, stos papierów i lewy kapeć z kotkiem. bo tam wszędzie widzę cię
|
|
 |
a w sercu czuję tą nieograniczoną radość, tą nie do określenia tętniącą w skroniach euforię i w brzuchu tysiące brzęczących głodnych wspomnień. jutro też tak chcę,
|
|
 |
bezczynnie leżąc po środku pokoju myślę o tym co mogłam robić przez czas, kiedy wszystko wykonywałam tylko dla ciebie.
|
|
 |
kocham tęsknić. szczególnie wtedy gdy wracasz.
|
|
 |
i gdy powiedziałeś po roku że mnie kochasz, nagle uświadomiłam sobie, że nikt nie ranił mnie lepiej niż ty.
|
|
 |
lubię, lubię, po prostu kocham to co robisz, co mówisz i myślisz. tylko coraz bardziej przestaję wierzyć że to dla mnie.
|
|
|
|