 |
chciałam tylko porozmawiać. pośmiać się, powspominać, podpytać. ale nawet niewinne, parogodzinne spotkanie okazało się zbyt ciężkie do zrealizowania. / tonatyle
|
|
 |
zawsze uważałam, że niewiele wymagam od życia. jednak ono przeczy temu, z każdym nowym krokiem. / tonatyle
|
|
 |
mojego tatę uratowała muzyka. mnie ratują książki. / tonatyle
|
|
 |
nie mam już siły do ludzi, którzy jednego dnia chcą się posrać, żeby Ci dogodzić, a kolejnego dnia Ci to wypominają. / tonatyle
|
|
 |
minione chwile są dla mnie tlenem, a nowe zanieczyszczeniami. / tonatyle
|
|
 |
czuję, jak wszystko, co dźwigam, coraz mocniej napiera na moje barki. / tonatyle
|
|
 |
chce być zawsze przy nim, bo to w nim czuję coś, co chciałam poczuć w kimś, kto będzie mnie doskonale rozumiał bez żadnych słów. pierwszy raz potraktowałam kogoś na poważnie. mimo że ciężko mi jest popaść w uzależnienie od drugiego człowieka to on spowodował, że wpadłam w nałóg, ale wyjątkowy, z którego nie chcę się wyleczyć. i na pewno nie będę żałowała. przeszłość to przeszłość. może i nie da się jej całkowicie zapomnieć to ja pamiętam tyle te chwile, które mnie czegoś nauczyły - nie ufaj wszystkim, ufaj tylko sobie i staraj się zaufać drugiej połówce. i nie żałuje niczego, każdy smutek był potrzebny, żeby zobaczyć perspektywy na przyszłość i jestem pewna, że nie jesteśmy jedną z tych par, która po kilku latach mijając się w pojedynkę ze swoją nową połową zachowuje się jakby nigdy nic między nimi nie było. my będziemy na zawsze.
|
|
 |
gdyby Bóg był w stanie mi pomóc, już by to zrobił. / tonatyle
|
|
 |
cały czas patrzę jak świat się zmienia. nie znoszę tych zmian i nigdy nie wesprę przyszłości. wciąż wolę przeszłość, choć do niczego mnie nie zaprowadzi. / tonatyle
|
|
 |
trzymam go za rękę i choć wszystko podpowiada mi, że powinnam każdego dnia no nowo oddawać mu serce, czuję blokadę. być może dlatego, że jestem kobietą. a uczucia kobiet nigdy nie są poukładane i proste. / tonatyle
|
|
|
|