 |
Nienawidzę jej, nie umiem na nią patrzeć, a może lepiej, nie umiem na Was patrzeć.
|
|
 |
Przycisną swoje wargi do moich, rozchylił nimi moją szczękę, zabolało mnie to, wszystko robiłam na przymus, pomyślałam o Tobie, jak wbijaliśmy się w rytm przy każdym pocałunku, jakbyśmy byli do tego stworzeni, Twoje ręce na moim karku przyciągające głowę, centymetry, których nigdy między nami nie było. Odepchnęłam tego chłopaka, nie mogłam udawać, że wszystko jest w porządku. prawda jest taka, że nigdy nie będę w pełni wyleczona z Ciebie, jestem wierna nawet po rozstaniu, to chore.
|
|
 |
Powątpiewam w Ciebie często, jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość. /Pezet
|
|
 |
|
Nie masz pojęcia, jak bardzo tęsknię, jak bardzo brakuje mi Twojej obecności. Mam tak kurewską ochotę z Tobą pogadać, ale ten cholerny telefon milczy, a ja przecież pierwsza nie napiszę. Każdego dnia wstaję z nadzieją, że w końcu się odezwiesz, każdego wieczora zasypiam z Twoim imieniem na ustach i Tobą w myślach. I łudzę się, wciąż łudzę się, że napiszesz. Ale to boli, tak niewyobrażalnie mocno rozpierdala mnie od środka. \wezniepierdol
|
|
 |
-Chcesz ze mną chodzić? -A czy rasową sukę dopuszcza się do kundla?
|
|
 |
` Bo jesteś tą osobą , której nie powinnam stracić .
|
|
 |
Cholera, czasami naprawdę chcę ominąć parę lat, siedzieć już w ciepłym domu na przedmieściach, czytać książkę z dużym psem na kolanach, szykować dzieciaki do szkoły, pić kawę i robić wymarzonemu mężczyźnie śniadanie do pracy, całować w policzek, kochać się z nim w nocy. Zbyt męczący jest dla mnie czas teraźniejszy, nie chcę cały czas tłuc się jak szyba, w którą ktoś rzucił kamieniem, mówiąc ktoś mam na myśli Ciebie.
|
|
 |
Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi.
|
|
 |
O takiej miłości nie mówi się głośno.
|
|
|
|