 |
kocham Cię. chciałabym być dla Ciebie wystarczająco dobra. najlepsza. nie odbieraj mi za nic tego szczęścia jakim jest Twój oddech. Twoja obecność. możesz milczeć, nie słuchać, nie patrzeć. ale bądź i od czasu do czasu mnie całuj, non stop pozwalając mi słyszeć bicie Twojego serca bo jemu milczeć nie wolno. nie zadręczaj się bo nie masz czym. dla mnie najistotniejszy jest fakt, że Cię mam. to ja muszę być. na te 100%, na które Ty jesteś x3. z poznania żadnej osoby na tym parszywym świecie nie cieszę się tak jak z poznania Ciebie. leż koło mnie, spaceruj ze mą i pozwalaj mi czuć na sobie swój oddech, od czasu do czasu trzymając za rękę. | taki tam sms na dobranoc.
|
|
 |
wiesz co jest najgorsze ? gdy oczy, które tak kochasz wpatrzone są w inne. gdy uśmiech, za który oddałabyś życie , skierowany jest do innej. gdy słowa, które uwielbiasz słuchać, mówione są w innym kierunku. gdy ramiona, w które kochasz się wtulać, obejmują inne ciało. gdy dotyk, od którego jesteś uzależniona, czuje inna. gdy osoba, którą kochasz - serce oddała komuś innemu. / veriolla
|
|
 |
Chciałam być z Tobą, żyć z kimś kto mi dawał szczęście. Nadzieję na lepsze jutro, nadzieję na to że wkońcu na mej mordzie pojawią się uśmiechy. Widocznie nie zasłużyłam sobie na takie szczęście, ani na kogoś takiego.
|
|
 |
Dążyłam do perfekcji byś mnie zauważył, chciałam być najlepszą dziewczyną jaką znałeś, jaką kiedykolwiek poznałeś. Teraz już wiem że nie byłeś wart nawet tego mojego chujowego charakteru.
|
|
 |
Noszę w sobie tyle nienawiści, że nawet spojrzeniem mogę zabić . Moja dusza stała się cmentarzem, nikt żywy w niej nie jest. Serce przestało swobodnie bić, płuca nie działają już tak jak przedtem. Boję się że żadnego chłopaka już nie pokocham.
|
|
 |
po każdej burzy nastaje słońce, ciekawe kiedy moje zachmurzenie wypierdoli poza horyzont
|
|
 |
jakbyś wiedział jak mnie zraniłeś to sam byś sobie przypierdolił a nie pierdolił , że będziesz moim księciem i uchronisz mnie od każdego bólu, NAJWIĘKSZY BÓL TY MI DAJESZ
|
|
 |
nie wiem czy to wiesz, ale chce o Tobie jak najszybciej zapomnieć więc nie pisz do mnie SKURWYSYNIE -.-
|
|
 |
żadnego ślubu przed seksem :3
|
|
 |
|
a jutro? całkiem na lajcie, od rana pójdziesz do szkoły, całkiem możliwe, że po drugiej lekcji, odpalając z kumplami szluga wyjdziesz na piwo, olewając kolejną lekcję. bardzo możliwe jest to, że po naszej kolejnej kłótni pójdziesz się najebać wraz z kumplami, wciągając przy tym kolejne kreski białego proszku, lub innego rodzaju toksycznych środków. bardzo prawdopodobne jest również to, że wychodząc dzisiaj do pracy, skończysz z głową nad kiblem i tabletkami przeciwbólowymi, wlewając w siebie litry wody. a za kolejne miesiące, nie będziesz nawet czuł bólu. a ja? wrzucę w torbę kilka zeszytów, delikatnie ogarnę twarz, wezmę poranny prysznic i jak co dzień spędzę kolejne dnie w szkole, lub poza nią - jeśli nie będę mogła przyhamować emocji na tyle, żeby powstrzymać ich wybuch. a po południu? włączę laptopa, odczytam wiadomości, lekceważąc większość z nich. w najgorszym wypadku zostanę w domu przez kolejne dwa tygodnie, z gorącą kawą w dłoni i szlugą w drugiej. wciąż Cię kochając.
|
|
 |
boli mnie to, gdy kolejny brat zmienia się w ćpuna, który nie widzi świata po za zielskiem. w takich momentach nie jestem ani trochę za legalizacją. marihuana uzależnia. nie raz roniłam łzy, gdy ziomek po kiepskiej, zielonej fazie, spróbował fety. ich rap nie jest już taki jak wcześniej, nawijają zupełnie bez sensu, o głodzie. nie chcę stracić przyjaciół, ale nie umiem im pomóc, to mnie dobija.
|
|
|
|